Reklama

Ich idylla nie trzyma się na sznurze telefonicznym. Barwny ptak Coco oraz charyzmatyczny pirat kochają się czule, ale nie są parą, która godzinami opowiada sobie słodkie słówka przez telefon.
W Var, gdzie mieszka ambasadorka Chanel i seks symbol Hollywoodu, telefony komórkowe są zresztą zakazane. W wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „The Sun”, Johnny Depp powiedział: „Kiedy jestem w domu we Francji, kompletnie się odcinam od świata. Nie chcę, żeby ktokolwiek mi przeszkadzał, nie chcę słyszeć dźwięku telefonu. Vanessa może to potwierdzić: w domu, telefony są zakazane. Nasze życie jest wspaniałe i mam wrażenie, że czas spędzany we Francji mnie uspokoił i pozwolił mi przestać się martwić o nieistotne rzeczy.” „Wolę spędzać czas w domu. Mógłbym zresztą żyć zupełnie z dala od świata i zajmować się swoim ogrodem warzywnym, który wygląda coraz lepiej” dodał.
Zabawny, niepokorny i uspokojony bohater „Piratów z Karaibów” znalazł u boku swojej ukochanej drugiej połowy niezmącona pogodę ducha. Wraz ze swoim czterdziestosiedmioletnim kapitanem i dziećmi: Lily-Rose (11 lat) i Jackiem (8 lat), „Vaness” uwiła prawdziwe przytulne gniazdko. Francuska piosenkarka żyjąc u boku amerykańskiego aktora, pozostawiła pogoń za sławą, tym bardziej, że zdążyła sie nią nacieszyć bardzo wcześnie.
Zakochani, starają się nie przyjmować zobowiązań zawodowych w tym samym czasie, tak, żeby „móc się wszystkim dzielić i zajmować się dziećmi”. Para Depp-Paradis, dzieląc czas pomiędzy posiadłość w zachodnim Hollywood (dawna własność Errola Flynna) oraz prowansalską willę w Plan-de-la-Tour, na co dzień, żyje zupełnie zwyczajnie, chodzi na lokalny targ, a jeżeli chce sobie przypomnieć o sławie, jedzie na swoja wyspę Little Hall's Pond Kay na Wyspach Bahama. Proste jak drut... telefoniczny!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama