Reklama

Joanna Koroniewska pokazała komentarz od hejterki

Joanna Koroniewska cieszy się dużą sympatią internautów. Aktorka wraz z mężem, Maciejem Dowborem, aktywnie udzielają się w mediach społecznościowych, co jak się okazuje - nie wszystkim się podoba. Co jakiś czas na sławną parę spada hejt. Niewybredne komentarze użytkowników Instagrama pojawiały się już z takich powodów jak: zbyt dużo uśmiechu na zdjęciach Joanny, zbyt siwe i za długie włosy Macieja, chęć zarabiania na social media, chwalenie się figurą (ostatnio pisałyśmy o tym, że aktorka została oskarżona o bodyshaming) i kilku innych. Tym razem, jednemu z komentarzy Joanna Koroniewska poświęciła cały, nowy post.

Reklama
Wydawać by się mogło, że osoby pracujące w mediach są bardzie odporne, a lata doświadczeń i mierzenia się z krytyką sprawiły, że mamy twardą skórę i nic nie robi na nas wrażenia! To często są tylko pozory, maska, za którą kryją się różne większe i mniejsze ludzkie dramaty! A internet jest bezwzględny. - pisze Koroniewska.

Wypowiedź dotyczy wiadomości, którą aktorka dostała od jednej z internautek. Na załączonym w poście screenie czytamy:

Ale heblowana decha...no trzeba mieć odwagę, żeby tak się pokazać...żałosne...zero kobiecości...zero samokrytyki...straszne.

Ten obrzydliwy tekst został zakończony roześmianymi emotikonami.

Moda na brzydotę? Czy moda na głupotę? [FELIETON]

"Moda na brzydotę? Czy moda na głupotę?" Tak można skomentować setki tysięcy komentarzy internautów hejtujących w sieci. Wiele polskich gwiazd wypowiedziało im wojnę. Wśród nich Patricia Kazadi, Karolina Gilon czy Joanna Koroniewska.
Moda na brzydotę? Czy moda na głupotę? [FELIETON]
Getty Images

"Heblowana decha"

Nowy post Joanny Koroniewskiej pokazuje, z jakimi komunikatami muszą na co dzień zmagać się osoby publiczne. Tak jak napisała aktorka, hejt boli niezależnie od liczby obserwatorów, może być przyczyną depresji, załamań nerwowych, a nawet myśli samobójczych.

Dostaję tysiące komentarzy, wiadomości na temat tego jaka jestem beznadziejna, jaka głupia, pusta, próżna, ale też za chuda, za płaska czy za brzydka. Niektórzy ludzie odczuwają jakąś sadystyczną przyjemność w zadawaniu innym bólu, sprawianiu przykrości i odbieraniu godności.. Ledwie 2 dni temu otrzymałam wiadomość od Pani, że jestem żałosną, heblowaną dechą, zerem, pozbawionym kobiecości i samokrytyki!! Po co ktoś, o dziwo podpisany imieniem i nazwiskiem, używający prawdziwego konta pisze drugiej osobie takie rzeczy?! (...) - kontynuuje we wpisie.

Aktorka wykorzystała przykrą sytuację, jaka ją spotkała, aby zaapelować do fanów: stop hejt, stop bodyshaming. Gwiazda zaprosiła też obserwatorów na najnowszy odcinek "Domówki u Dowborów", z Patricią Kazadi, która niedawno opowiedziała o tym, jak hejt wpłynął na jej życie.

Reklama

Pełna treść posta:

Reklama
Reklama
Reklama