Reklama

Joanna Koroniewska skrytykowana za nowe zdjęcie

Joanna Koroniewska należy do grona najbardziej lubianych, polskich aktorek. Gwiazda jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, szczególnie na Instagramie. Fanki kochają ją za poczucie humoru i dystans, jednak tym razem, post Koroniewskiej doczekał się ostrej krytyki.

Reklama

Joanna Koroniewska opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje w stroju kąpielowym swojej 12-letniej córki. Uśmiechnięta aktorka przyznała, że fakt, że kostium nastolatki wciąż dobrze na niej leży, poprawiło jej humor:

To jest MÓJ DOBRY DZIEŃ! Zmieściłam się w kostium mojej 12-letniej Córki!! Co od razu sprawiło, że poczułam się znacznie młodziej!

Z pozoru niewinny post stał się powodem do dyskusji wśród części internautek, które zarzuciły aktorce... body shaming. Jedna z blogerek udostępniła instastories, na którym wprost zarzuca Koroniewskiej wpędzanie Polek w kompleksy:

To, co pani napisała w dzisiejszym poście jest właściwie trudno skomentować, ale spróbuję, bo wydaje mi się to bardzo ważne. Myślę, że większość kobiet może odebrać taki wpis jako coś, co sprawi, ze ich samopoczucie oraz samoakceptacja może naprawdę obniżyć się. Pani jako osoba bardzo publiczna i taka, która stara się wspierać kobiety, powinna zwracać na takie rzeczy uwagę - napisała Agata Manosa Herbut.

Na oskarżenia ostro zareagował mąż Joanny Koroniewskiej, Maciej Dowbor.

Kobieta randkowala w sieci. „Powinnaś schudnąć 3 kilo” - mówil jej mężczyzna. Jej cięta riposta wbije Cię w fotel!

Bodyshaming w sieci to niestety dla większości kobiet chleb powszedni. Często przyjmuje on formę „dobrych rad”, które co prawda nie są wulgarne, jednak tak samo niestosowne. Ta TikTokerka bezbłędnie poradziła sobie z przykrym dialogiem w aplikacji randkowej. Zobaczcie same!
Katie Lacie
https://www.instagram.com/katie.lacie/

"Zaczynamy sięgać granic absurdu"

Na inetrnetową "aferę" z udziałem żony zareagował Maciej Dowbor. Prezenter opublikował obszerny post, w którym zastanawia się nad słusznością uwag kierowanych w stronę aktorki. Dowbor zarzuca blogerce przesadną poprawność i doszukiwanie się body shamingu tam, gdzie go nie ma:

Dziś jakaś Pani Blogerka zarzuciła publicznie Joannie, że jej post obniża samoocenę kobiet i to większości?! Dlaczego?! Bo śmiała (z trudem) wbić się w strój kąpielowy naszej córki i jeszcze być z tego faktu zadowolona. Podobno to już body shaming w czystej postaci?! Serio?! W takiej sytuacji niemal każdy mój post to jakiś shaming i zapewne swoją działalnością w sieci doprowadzam do depresji tysiące rodaków, za co z góry przepraszam. Wybaczcie - pisze Maciej Dowbor.

Mąż Joanny Koroniewskiej załączył w poście kilka zdjęć, które opatrzył humorystycznym opisem:

Oto skrócona lista moich grzechów!! Boże Narodzenie Shaming - bo przecież Mikołaj i choinka muszą być bez skazy Bezdzietni Shaming - No bo może komuś się zrobiło przykro, ze mam dzieci. Partner Shaming - No bo nie każdy ma drugą połówkę!! Alkoholicy Shaming - bo przecież pijąc lampkę wina, pewnie robi się przykro tym co nie mogą i nie powinni! (...) - wymienia Dowbor.

Swoimi przemyśleniami podzieliła się też Agnieszka Kaczorowska, która kilka tygodni temu wywołała ogromną, medialną burzę swoim postem o "modzie na brzydotę". Aktorka przyznała, że poprawność w sieci wpływa na swobodę wypowiedzi:

Ta poprawność jest jak kajdanki, gdy czujesz, że nie możesz już powiedzieć lub napisać wszystkiego, co byś chciał, bo zawsze ktoś odnajdzie w tym dokładnie to drugie dno - w oparciu o swoje poglądy i niestety swoje kompleksy. Totalnie zgadzam się, że to absurd - napisała w komentarzu.

ZOBACZ TAKŻE:

URSZULA: „Dwóch synów z dwoma mężczyznami, w różnych pokoleniach. To świetna historia”

Urszula to jedna z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd polskiej muzyki pop. Właśnie powraca z nowym singlem i niebawem z nową płytą, a wszystko – tak jak sama przyznaje – czeka już w blokach startowych. Nam opowiada o swoim (kolejnym!) powrocie, ale też o pracy nad swoją biografią. – Czuję się tak jakbym przeżyła dwa życia – mówi w rozmowie wideo z Olą Nagel, zapewniając, że jej życie to bardzo ciekawa historia. Zobaczcie wywiad wideo!

Trenerka fitness Edyta Litwiniuk o kulturze diety i rozmiarówkach w popularnej sieciówce: „Mieściłam się tylko w L, a na co dzień noszę S. Byłam w szoku. To jest sklep dla dorosłych kobiet?!"

Znana polska trenerka fitness Edyta Litwiniuk to mama trzech córeczek, która - mimo ciąż i porodów - ma niesamowitą figurę! Na co dzień nosi rozmiar S, ale ostatnio przeżyła bardzo ciekawą sytuację - weszła do sklepu z odzieżą dla kobiet, w którym mieściła się tylko w L! "Rozumiem, że w wielu kobietach może to rodzić frustracje" - mówi w wideo rozmowie z Olą Nagel. Co Edyta Litwiniuk sądzi o restrykcyjnych dietach, ruchu body positive i podjadaniu pizzy? Zobaczcie wideo!
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama