Reklama

Jerzy Janowicz ma 23 lata i pochodzi z Łodzi. Jest synem pary siatkarzy - Anny i Jerzego. Swoją przygode z tenisem rozpoczął w wieku 5 lat. Już jako nastolatek odnosił pierwsze poważne sukcesy w turniejach dla juniorów. Wkrótce pojawiły się prestiżowe turnieje: US Open, Wimbledon, Australian Open. W 2011 był na 221 miejscu rankingu ATP, w 2012 już na 26 pozycji.
Dziś będziemy mu kibicować w meczu półfinałowym ze Szkotem Andy'm Murrayem. Choć Jerzy Janowicz nie jest faworytem, wierzymy, że uda mu się dojść do wielkiego finału! Już zazdrościmy tym, który zasiąda na trybunach przy korcie centralnym Wimbledonu! Pozostaje nam śledzenie rozgrywki w Polsat Sport!

Reklama

PS. Agnieszce Radwańskiej gratulujemy meczu półfinałowego z Sabine Lisicki. Do zwycięstwa zabrakło naprawdę niewiele.

Reklama

Jerzy uradowany wygraną, fot. allimage.pl

Reklama
Reklama
Reklama