Jennifer Aniston - Kwitnący romans
Kiedy aktorka dowiedziała się, że ma przerwę w zdjęciach do filmu "Marley i ja", od razu zadzwoniła po Johna Mayera. Muzyk już następnego dnia przyleciał do Miami.
- Gala
Opublikowano: 19.05.2008, 14:30
Reklama
"Spędzali ze sobą każdą chwilę. Praktycznie się nie rozstawali" - opowiadała pokojówka z hotelu Jennifer. Świadkowie widzieli ich na plaży i podczas romantycznych kolacji. Dziewięć lat młodszy John codziennie zasypywał ukochaną kwiatami. "Nie wiem, co ich łączy, ale wyglądali na bardzo szczęśliwych razem" - mówił menedżer z klubu Michael, gdzie bywała para. Czy to już poważniejsza znajomość?
Sylwetka gwiazdy : Jenniefer Aniston
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama