Reklama

Henryka Krzywonos-Strycharska zamieściła na swoim oficjalnym profilu facebookowym post, w którym poinformowała, że od pewnego czasu choruje na raka. Aktywistka podkreśliła, że jest otoczona opieką bliskich i przyjaciół, nie zamierza się nad sobą rozczulać, ani poddawać.

Reklama

Henryka Krzywonos-Strycharska choruje na raka. Jak się czuje?

"Ten tramwaj dalej nie pojedzie" - tymi słowami 15 sierpnia 1980 roku rozpoczęła strajk komunikacji w Gdańsku. Henryka Krzywonos-Strycharska to kobieta-legenda. Była sygnatariuszką Porozumień Sierpniowych, prowadziła rodzinny dom dziecka, założyła fundację, a obecnie jest posłanką na Sejm RP. Mimo choroby wciąż jest niezwykle aktywna, także w mediach społecznościowych, za których pośrednictwem, poinformowała o zmaganiach z rakiem.

Ciągle ostatnio słyszę pytania, skąd to nakrycie głowy u mnie, czy się stylizuję na sześćdziesiąte lata. Dlatego też odpowiadam, że to nie moda, tylko rak. Tak, walczę z tą ciężką chorobą, nie rozczulam się nad sobą, pracuję i nie poddaję się. Choroba pokazała też, jak wielu przyjaciół mam wokół siebie! Dzisiaj rak, to nie wyrok, więc pozdrawiam wszystkich chorych i pamiętajcie: Wiara czyni cuda - napisała Henryka Krzywonos-Strycharska na Facebooku.

Pod postem pojawiło się kilkaset komentarzy od zatroskanych obserwatorów aktywistki.

"Walcz Heniu! Jesteś nam bardzo potrzebna",

"Droga Pani Henryko, wierzę, że będzie dobrze. Przytulam",

"Dużo zdrowia, jesteś bardzo silna i dasz radę. Wierzę w to mocno",

"Heniu ogromnie Cię podziwiam. Zawsze, w każdej sytuacji, nawet tak trudnej, Ty myślisz o innych. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. Pokonasz to dziadostwo. Kto jak nie Ty. Jesteśmy z Tobą. Kochamy Cię!",

"W tylu sprawach potrafisz pokazać ludziom siłę, odwagę i determinację. Podziwiam, gratuluję postawy. Dużo zdrowia, i wiem, że to pokonasz".

My również przyłączamy się do tych ciepłych słów i życzymy pani Henryce dużo zdrowia i sił do walki z chorobą.

Reklama

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Ewa Bem i Ryszard Sibilski o chorobie córki: "Wiedzieliśmy, że możemy już tylko zmniejszyć ból, być z nią do końca"

Ewa Bem i Ryszard Sibilski o chorobie córki Pameli i o tym, jak wyglądały jej relacje mężem piosenkarki, opowiedzieli w pierwszym, wspólnym wywiadzie. Z ust ojczyma zmarłej dziennikarki padły poruszające słowa.
Ewa Bem i Ryszard Sibilski
AKPA
Reklama
Reklama
Reklama