Harvey Weinstein oskarżony: sąd postawił mu zarzuty
Najgłośniejsza afera Hollywood ma swój finał. Sąd w Nowym Jorku postawił zarzuty Harvey'emu Weinstein'owi. Producent jest oskarżony o gwałt i inne przestępstwa seksualne.
- Redakcja
Harvey Weinstein oskarżony
Harvey Weinstein oskarżony: na ten moment z pewnością czekało wielu! Harvey Weinstein został wczoraj postawiony w stan oskarżenia przez sąd w Nowym Jorku. Sąd na Manhattanie postawił producentowi zarzuty w związku z seks aferą, która wybuchła w Hollywood jesienią zeszłego roku. Harvey Weinstein został oskarżony o gwałt i inne przestępstwa seksualne. Choć Weinstein został aresztowany i formalnie powinien pozostać w areszcie, wyszedł wczoraj na wolność. Było to możliwe dzięki wpłacie kaucji. Weinstein musiał zapłacić za warunkowe zwolnienie niebagatelną sumę 1 mln dolarów!
Podczas posiedzenia Harvey Weinstein nie ustosunkował się do postawionych mu zarzutów. Jak mówi prawnik Weinstein'a, producent nie zamierza przyznać się do winy.
Jeśli dojdzie do procesu, oczekujemy uniewinnienia Pana Weinstein'a - mówi prawnik Weinstein'a
Do czasu zakończenia sprawy, Harvey Weinstein nie może opuszczać granic stanu Nowy Jork. Aktywność producenta będzie monitorowana. Musiał też oddać paszport.
Harvey Weinstein: molestowanie Hollywood
Wczorajsze zarzuty postawione Weinstein'owi są pokłosiem skandalu, który wybuchł w Hollywood po tym jak aktorki zaczęły głośno opowiadać o swoich doświadczeniach z producentem. Wśród ofiar molestowania była m.in. Salma Hayek, Angelina Jolie czy Gwyneth Paltrow. Po ich wyznaniach, kolejne kobiety odważyły się zabrać głos. Finalnie Harvey Weinstein usłyszał zarzuty związane z aferą o molestowanie blisko... 70 kobiet! Jaki będzie finał tej afery? Harvey Weinstein odczuł jej skutki już kilka miesięcy temu: jego firma producencka The Weinstein Company, jednak z największych firm Hollywood, zbankrutowała kilka miesięcy temu!
Jednym z niewielu pozytywów tej sytuacji jest fakt, że afera Weinstein'a zapoczątkowała ruchy na rzecz ochrony praw molestowanych kobiet, takie jak #MeToo czy TimesUp. Mamy jednak nadzieję, że producent odpowie za swoje czyny przez sądem, oczywiście o ile postawione zarzuty okażą się prawdziwie.