Ewa Farna śpiewa 3-miesięcznej córce na rozczulającym nagraniu. „Rozpłynęłam się” – piszą fani

W tym artykule:

1. Ewa Farna śpiewa córce
2. Ewa Farna o macierzyństwie

Ewa Farna śpiewa córce

Ewa Farna w marcu została po raz drugi mamą. Na świat przyszła wtedy jej córka. Wokalistka należy do grona gwiazd, które na swoich mediach społecznościowych pokazują prawdziwe uroki macierzyństwa. Niedawno pisałyśmy o tym, jak Farna opublikowała zdjęcie w luźnym dresie i t-shircie. Opisała wtedy jak wygląda jej rzeczywistości, jako matki dwóch małych dzieci.

Góry niezłożonego prania, wiecznie pełna zmywarka, kiedy nie przewijasz - myjesz nocnik, kiedy nie karmisz - gotujesz obiad. Twój feed na Instagramie jest zaniedbany i skończony. Tak jak ty sama- ale z tym się trzeba liczyć, energia jest dziś droga. Sukcesem jest kiedy umyje włosy i wtedy i tak sobie uświadamiam, że wszystko co wokół siebie mam jest jedno duże szczęście - napisała artystka.

Wiele kobiet podziękowało wtedy wokalistce za pokazanie prawdziwej codzienności wielu matek. Posty, na których Farna pokazuje swoje dzieci są jednak rzadkością. Na mediach społecznościowych artystka stara się publikować częściej zdjęcia i filmy związane z jej życiem zawodowym. Niedawno Ewa Farna opublikowała jednak urocze nagranie z córką. Wokalistka pokazała jak śpiewa 3-miesięcznej Elli piosenkę „If I Ain't Got You” autorstwa Alicii Keys. "Alicie Keys wg mnie trzeba puszczać (albo śpiewać) następnej generacji. Co za piosenki" – napisała pod rozczulającym nagraniem artystka.

Fani gwiazdy zachwycili się nie tylko talentem wokalnym gwiazdy, ale też uroczym momentem między matką a córką.

Co za wykonanie, Ewa. Wow! Czujesz te klimaty. Nagraj taką płytę, och, jak miło by się słuchało. Widać że małej też się podoba i chciałaby dołączyć. Pięknie, rozpłynęłam się. Jak ja to lubię... wciąż zachwycasz. Pięknie. Wszystkiego dobrego dla was – pisali oczarowani głosem wokalistki fani.

Ewa Farna o hejcie ze względu na wygląd i samoakceptacji: "Odczuwanie tego, że moje ciało jest zdrowe i niesamowite przyszło w ciąży"

Ewa Farna w rozmowie z jednym z portali przyznała, że ciąża odmieniła jej podejście do tego, czym jest idealna sylwetka. Jej słowa warto wziąć sobie do serca.

Ewa Farna pokazuje blizny po ciąży w nowym klipie "Ciało": „Miałam takie momenty, że chciałam schudnąć, żeby wreszcie skupili się na czymś innym” [WYWIAD, TELEDYSK]

"To było najtrudniejsze, co kiedykolwiek nagrałam", tak Ewa Farna wspomina ciszę na planie z nowego singla "Ciało”, w którym zdecydowała się pokazać blizny po ciąży. Najtrudniej wspomina jednak te niewidoczne rany: "Nie żryj", "gruba świnia”, "chcieli, bym wyglądała jak wtedy, gdy miałam 13 lat, a ja byłam już kobietą". Z Ewą Farną rozmawiamy o tym, dlaczego dziś jest spokojniejsza, czy lubi swoje ciało i dlaczego niektórzy mężczyźni mają problem z nowym klipem.

Ewa Farna o macierzyństwie

Ewa Farna wraz z mężem, Martinem Chobotem, wspólnie wychowują już syna, 3-letniego Artura. W listopadzie 2021 roku wokalistka poinformowała o swojej drugiej ciąży. 6 marca na świat przyszła pierwsza córka wokalistki, Ella.

Już parę dni żyjemy w innej rzeczywistości, do której mogę napisać tylko #makekidsnowar Ella! – napisała wtedy na Instagramie świeżo upieczona mama.

Ewa Farna, podobnie jak Zofia Zborowska czy Aleksandra Żebrowska, to artystka, która w mediach społecznościowych nie upiększa macierzyństwa, tylko pokazuje jego prawdziwe oblicza. Po narodzinach córki wyznała, że dni w których umyje włosy są dla niej sukcesem. W kwietniu otwarcie mówiła natomiast ciele po ciąży i porodzie. W wywiadzie dla kobieta.pl podczas promocji swojego nowego singla "Ciało" mówiła:

Chciałam pokazać, że ciało jest niesamowite, nie tylko pod względem estetycznym, do czego przyzwyczaja nas Instagram, ale też pod względem funkcjonalności, o czym się często zapomina. Ok, może nie mam nóg jak modelka, ale to one mnie doprowadziły do miejsca, w którym jestem. Nie mam idealnego brzucha, ale przecież nosiłam w nim życie. I uwaga, to nie numer jako wymówka do rzeczy, które możemy wypracować, ale do zaakceptowania zmian, których się nie zmieni.