Edyta Pazura chce wypisać dzieci ze szkoły? "Co by było gdybym zdecydowała się na edukację domową?"
Edyta Pazura wielokrotnie na swoim profilu na Instagramie w ostrych słowach krytykowała polski system edukacji, nadmiar nauki i przemęczenie dzieci. Teraz żona Cezarego Pazury zastanawia się: "Co by było gdybym zdecydowała się na edukację domową?"
- REDAKCJA
W tym artykule:
Edyta Pazura o systemie edukacji
Edyta Pazura, żona znanego i lubianego polskiego aktorka, Cezarego Pazury, jest szczęśliwą mamą trójki: 12-letniej Amelii, 9-letniego Antoniego i 3-letniej Rity. 14-lat młodsza od męża Edyta znana jest z tego, że nie ma skrupułów by opowiadać o realiach macierzyństwa. Na swoim profilu na Instagramie wielokrotnie dzieliła się swoimi przemyśleniami m.in. na temat systemu edukacji w Polsce.
"Nasz system edukacji w którym są sfrustrowane dzieci, sfrustrowani nauczyciele i jeszcze bardziej sfrustrowani rodzice. Jeżeli pół klasy dostaje 1 to oznacza, że rolą nauczyciela jest nadrobić z dzieciakami materiał. Problem polega na tym, że nauczyciele mają związane ręce, bo muszą pędzić z materiałem szybciej niż Struś Pędziwiatr i Kojot w jednym" - pisała w październiku Edyta Pazura.
Edyta Pazura w ostro krytykuje polski system edukacji: "Kolejni ministrowie, którzy nie widzą jak topi się góra lodowa"
Edyta Pazura postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat systemu edukacji na swoim profilu na Instagramie. Mama trójki zwraca uwagę na coraz większą frustrację rodziców, nauczycieli i przede wszystkim dzieci. "Problem polega na tym, że nauczyciele mają związane ręce, bo muszą pędzić z materiałem szybciej niż Struś Pędziwiatr i Kojot w jednym" - pisze.Edyta Pazura: "zamiast zajęć rysunku, korki z matematyki"
Edyta i Cezary Pazura wrócili z rajskich wakacji we dwójkę na Malediwach. Żona aktora wyznała na profilu na Instagramie, że pomimo upojnego czasu na wyspie, bardzo tęskniła za dziećmi. "Tęskniłam niesamowicie i do tego dopadł mnie kryzys piątego dnia w którym to miałam wrażenie, że do domu mogłabym wrócić wpław"
Kiedy przekroczyłam próg domu, przywitał mnie mój zapach i te same uczucia, które towarzyszą mi od wielu lat…Wracają te same pytania bez odpowiedzi, które zadaje sobie kiedy nie ma mnie dłużej w domu. „Co by było gdybym zdecydowała się na edukację domową dzieci?” „Czy wtedy miałabym czas na realizowanie swoich planów?” „Czy wówczas moje dzieci miałyby więcej czasu na realizację swoich pasji?”
"Od ponad pół roku obiecuję Amelii, że znajdziemy czas na zajęcia z rysunku, a zamiast tego mamy korki z matematyki" - napisała na profilu na Instagramie Edyta Pazura.
Podobne spostrzeżenia mają obserwatorki i fanki Edyty Pazury:
Edukacja domowa wspaniałe rozwiązanie! Dużo podróżujemy a dodatkowo rodzicielstwo bliskości w naszym przypadku sprawdza się świetnie . Syn 9 lat ( drugi rok w Edukacji Domowej) Pozdrawiamy! Tak, edukacja w szkole nie wspiera i nie rozwija zadnych zainteresowań dzieci. Ten piekielny program średniowiecze... oświecenie. A w szkole średniej znowu to samo. Mam nastolatka kryzys własnych wartości jest nieunikniony. Powodzenia w dążeniu do pasji i zainteresowań dzieci