DARIUSZ KRUPA Spokojnie, żyję!
„Porządnie się uśmiałem, czytając te wszystkie doniesienia o moim krytycznym stanie i leczeniu za granicą” – mówi „Gali” Dariusz Krupa, mąż i menedżer Edyty Górniak. Ale przyznaje, że walczy z poważną chorobą.
- GALA 37/2008||
Pogłoski o gwałtownym pogorszeniu się stanu zdrowia Dariusza Krupy, które pojawiły się w ostatnich dniach w prasie kolorowej, były mocno przesadzone. Mąż Edyty Górniak miał być jakoby „wyniszczany przez tropikalną bakterię”. Muzyk w ostatnich dniach mocno schudł – argumentowali „dobrze poinformowani”. „To prawda, że jestem chory i nie jest to błaha sprawa. Rzeczywiście straciłem trochę na wadze” – przyznaje muzyk. „Jednak choruję już od dawna i nie ma co robić z tego sensacji”. Lekarze nie postawili precyzyjnej diagnozy, ale jak sam przyznaje, teoria o „bakterii tropikalnej” jest dużym uproszczeniem. „Moja choroba ma wiele przyczyn, trudno tu mówić o jednej bakterii”. Przy okazji Dariusz Krupa zdementował informacje, według których ze względu na jego stan zdrowia Edyta Górniak miała zerwać kontrakty z telewizją Polsat. Wokalistka wywiąże się z wcześniejszych zobowiązań i zobaczymy ją zarówno w „Jak oni śpiewają”, jak i w „Rankingu gwiazd”.