Reklama

„Supermodelka Plus Size” co się działo?

Po pierwszych dniach w domu modelek na dziewczyny czekały kolejne wyzwania. Najpierw na Farmie Iluzji pod Warszawą uczestniczki „Supermodelki Plus Size” uczyły się sztuki chodzenia po wybiegu. Ich nauczycielem był choreograf i reżyser pokazów mody – Jarosław Szado, który uczył takie gwiazdy jak Anja Rubik czy Magdalena Frąckowiak.

Reklama

Następnie, dziewczyny miały okazję wykorzystać nabyte umiejętności podczas pokazu mody na wybiegu zaaranżowanym w jednym z warszawskich parków. Zadanie było o tyle trudne, że podczas pokazu modelki prezentowały się nie same, ale w towarzystwie... psów!

Nauka chodzenia i pokaz to nie wszystko, co czekało na uczestniczki programu w czwartym odcinku. Dziewczyny miały również okazję po raz kolejny sprawdzić się podczas sesji. Tym razem był to ukryty casting dla jednej z marek odzieżowych. Nagrodą było pojawienie się na billboardach we wszystkich sklepach marki w całym kraju.

W czwartym odcinku nie brakowało też plotek. Joanna zdradziła, że raz umówiła się z dziewczyną, a Justyna – że kiedyś pierwszą randkę spędziła na cmentarzu. Dowiedzieliśmy się też, że Kasia Nikiciuk ze względu na swoją osobowość i energię zwana jest przez pozostałe dziewczyny i jury Grażyną!

Reklama

Co w kolejnym odcinku „Supermodelki Plus Size”?

W tym tygodniu z programem pożegnały się Karolina Wagner i Monika Kasprowicz. Kto będzie kolejny? Tego dowiemy się w następny odcinku programu, gdzie dziewczyny wezmą udział m.in. w sesji szybkich randek oraz zaprezentują się przed strażakami w seksownej bieliźnie.

Reklama
Reklama
Reklama