Reklama

Córka Adama Małysza: kim jest Karolina Małysz?

Karolina Małysz, córka Adama Małysza, pierwszy raz udzieliła wywiadu w mediach. 21-letnia Karolina Małysz zdecydowała się w rozmowie ze "Sportowymi Faktami" opowiedzieć, jakie ma plany na przyszłość oraz czy łatwo jest być córką tak znanego taty.

Reklama

Jak przyznaje córka Adama Małysza nie ma zamiaru zostać celebrytką, chociaż mając tak znane nazwisko przyszłoby jej to z łatwością.

Karolina Małysz sama o sobie mówi: "Jestem nieśmiała. Do tego bardzo przejmuję się opinią innych. Mocno przeżywam każdy artykuł w serwisach plotkarskich na mój temat." Dlatego Karolina robi wszystko, żeby być z dala od mediów: "Za bardzo to wszystko przeżywam, żeby często udzielać wywiadów i być na świeczniku."

Karolina miała cztery lata, kiedy w Polsce zaczęła się małyszomania. Teraz studiuje migracje międzynarodowe i mocno interesuje się tematem uchodźców. Czy w przyszłości będzie pracowała w urzędzie, straży granicznej, czy w konsulacie - czas pokaże.

Karolina Małysz: "Nie chcę być celebrytką"

Córka Adama Małysza robi wszystko, żeby nie wzbudzać zainteresowania mediów. Oprócz prowadzenia kont w mediach społecznościowych, Karolina Małysz nie udziela się medialnie, nie pozuje na ściankach i nie zamierza wchodzić do świata show-biznesu. Jednak mając takie nazwisko trudno nie być rozpoznawalną. "Częściej jestem rozpoznawana po samym nazwisku, kiedy melduję się w hotelu czy idę do nowej pracy lub szkoły. Ludzie pytają, czy Adam Małysz jest moim ojcem. Wtedy z jednej strony nie chcę się afiszować, a z drugiej myślę sobie, że przecież jestem dumna z taty. Mówię więc, że tak, jestem córką tego Małysza." Karolina czasami prosi tatę o pomoc, ale nigdy nie wykorzystuje jego sławy.

Nic dziwnego, że Karolina chce jak najdalej trzymać się od świata show-biznesu. Cztery lata temu, córka Adama Małysza była prześladowana przez stalkerkę. To trwało trzy lata, dopóki Izabela Małysz, mama Karoliny nie zdecydowała się upublicznić danych kobiety. "Tak, to był straszny czas. Powoli zaczęłam się z tego wszystkiego śmiać. Po ogromnych nerwach, teraz mnie to po prostu bawi." - wspomina Karolina Małysz.

Córka Adama Małysza: dlaczego nie poszła w ślady taty?

W rozmowie ze "Sportowymi Faktami", Karolina Małysz przyznała, że nigdy nie myślała, żeby podchodzić do sportu zawodowo, zwłaszcza, że tata nigdy jej do tego specjalnie nie namawiał. Karolina lubi sport, ale woli go uprawiać rekreacyjnie. "Kiedyś powiedział, że nigdy nie zacznie mnie do niczego zmuszać. Jeśli to będzie mój wybór i będę go pewna, on zawsze będzie zadowolony i postara się mnie wspierać."

Reklama

Karolina Małysz mówi, że skoki narciarskie zawsze będą ją fascynowały: "Fascynacja tą dyscypliną została mi po tacie. Kibicuję naszym. Innym krajom zresztą również."

Reklama
Reklama
Reklama