Reklama

Tegoroczna ceremonia rozdania Cezarów 2020 odbyła się w Salle Pleyel w Paryżu. Film Romana Polańskiego "Oficer i szpieg" był nominowany w 12 kategoriach. Polak zwyciężył aż w trzech z nich: najlepszy reżyser, najlepszy scenariusz adaptowany oraz najlepsze kostiumy. Te wielkie wyróżnienia dla Romana Polańskiego ukryły się jednak w cieniu kontrowersji jakie wzbudzają oskarżenia polskiego reżysera o molestowanie seksualne.

Reklama

Cezary 2020: kontrowersje wokół nagrody Romana Polańskiego

Sam reżyser nie pojawił się na gali w Paryżu (jak przyznał, chciał uniknąć publicznego linczu), nie zatrzymało to jednak fali protestów przed galą oraz gestów oburzenia uczestników uroczystości. Według paryskiego dziennika to Polański jest winien odmowy przyjęcia honorowej nagrody przez amerykańskiego aktora, Brada Pitta, co spotkało się ze zgoła odmiennymi komentarzami filmowców.

Na samej gali Florence Foresti, która prowadziła ceremonię, wielokrotnie robiła aluzje do oskarżeń Polańskiego o gwałty. Aktor i reżyser Jean-Pierre Daroussin podczas wyczytywania zwycięzców w kategorii najlepszy scenariusz adaptowany, okazując swą niechęć, wręcz wymamrotał nazwisko Polańskiego. Po wiadomości o przyznaniu nagrody polskiemu reżyserowi, dało się słyszeć gwizdy i okrzyki niechęci.

Cezary 2020: wymowne wyjście Adèle Haenel

Szerokim echem odbiło się też ostentacyjne wyjście Adèle Haenel. Gdy francuska artystka (nominowana za rolę w filmie "Portret kobiety w ogniu") usłyszała werdykt jury, zbulwersowana opuściła salę. Część gości podążyło w ślad za nią. Aktorka wyraźnie zniesmaczona wykrzykiwała "Niech żyję pedofilia!". W wywiadzie dla "New York Timesa" Haenel powiedziała, że "wyróżnienie Polańskiego to plucie w twarz wszystkim ofiarom gwałtów i molestowania". Według aktorki, już samo nominowanie Polańskiego do Cezarów dało sygnał, że "gwałt nie jest taki zły".

Reklama

Cezary 2020: kim jest Adèle Haenel?

Adèle Haenel – francuska aktorka filmowa i teatralna. Laureatka dwóch Cezarów: za rolę drugoplanową w filmie "Suzanne" Katell Quillévéré oraz za główną rolę w filmie "Miłość od pierwszego ugryzienia" Thomasa Cailleya. W listopadzie przyznała, że jako nastolatka sama była ofiarą molestowania.

Reklama
Reklama
Reklama