Reklama

Była żona Macieja Orłosia opowiedziała o stracie dziecka. "Oddalił się ode mnie, wyłam jak zwierzę"

Ewa, była drugą żoną znanego dziennikarza, Macieja Orłosia. Kobieta zdecydowała się po latach opowiedzieć o tragedii, z jaką przyszło się zmierzyć parze. Drugi syn małżeństwa zmarł 2 tygodnie po porodzie. Para nigdy nie otrząsnęła się po tym wydarzeniu i nie potrafiła żyć z tak wielką stratą. Małżeństwo zakończyło się rozwodem, a dziś Maciej Orłoś jest mężem Joanny Twardowskiej-Orłoś.

Reklama

Ewa zmaga się ze skutkami traumatycznych przeżyć i właśnie o nich zdecydowała się opowiedzieć w wywiadzie dla magazynu "Olivia". "Skulona w kącie pod prysznicem nie płakałam, ale wyłam jak zwierzę.", opowiadała w poruszających słowach o tamtych wydarzeniach.

Marta Król straciła dwoje dzieci. Aktorka "Na dobre i na złe" pokazała brzuch z bliznami: "Ślady mojej osobistej historii"

Aktorka Marta Król poruszyła wszystkich swoim ostatnim wpisem na Instagramie. Gwiazda pokazała brzuch z bliznami, które przypominają jej o osobistej tragedii. Ze słowami Marty Król uosabiają się wszystkie "tęczowe mamy".
Marta Król straciła dwoje dzieci
Foto: Instagram Marty Król

Poruszający wpis mamy, która poroniła: "Jak to jest z social mediami, kiedy wracasz do domu ze szpitala bez dziecka w ramionach"

"Błagam Was, jeśli jesteście na tyle mądrzy, że jesteście w stanie zorientować się, że jestem w ciąży, że powinnam już urodzić, to z pewnością jesteście na tyle inteligentni, żeby domyślić się, że moje dziecko umarło" - ten wpis mamy, która poroniła chwyta za serce.
poruszający wpis mamy
Getty Images

Była żona Macieja Orłosia opowiedziała o stracie dziecka. "Oddalił się ode mnie, wyłam jak zwierzę"

Była żona Macieja Orłosia, Ewa, zdradziła, że po stracie drugiego dziecka, para próbowała jeszcze ratować małżeństwo. Postanowili zdecydować się na kolejne dziecko. Jednak ciążyło nad nimi niezrozumiałe fatum - poród odbył się w 8. miesiącu i spowodował rozległy krwotok, po którym matka zapadła w śmierć kliniczną, a następnie doznała rozległego paraliżu.

Na świecie pojawił się ich upragniony potomek, drugi syn, Antoni, ale nawet to cudowne wydarzenie nie było w stanie uratować związku z dziennikarzem. W poruszającym wywiadzie opowiedziała jak wspomina tamte straszne doświadczenia i czas, gdy ich małżeństwo powoli stawało się przeszłością.

By uratować dziecko, musiałam leżeć plackiem. Najgorsza była świadomość, że przez to wszystko muszę przejść sama. Czułam, że Maciek oddalił się ode mnie, bo jego wizyty stawały się coraz rzadsze, opowiedziała.

Ewa Chodakowska długo zwlekała z tym wyznaniem. Bała się społecznego linczu

Ewa Chodakowska była ostatnio gościem w Instytucie Matki i Dziecka i udzieliła tam szczerego wywiadu. Trenerka przyznała, że nie planuje macierzyństwa. Wyjawiła też, dlaczego tak długo bała się mówić o tym publicznie.
Ewa Chodakowska nie chce mieć dzieci
East News

Rafał nie widział swoich synów praktycznie od trzech lat. "Matka mówiła im, że ich porwę albo zabiję im dziadka"

- Mijają trzy lata od rozwodu i trzy lata odkąd praktycznie nie mam kontaktu z moimi synami. W Dzień Ojca zadzwonię do Kuby złożyć mu życzenia z okazji urodzin. Znam efekt, ale i tak to zrobię. By mu powiedzieć kiedyś, że co roku dzwoniłem - mówi Rafał Rynkiewicz, tata Piotrusia i Kuby. On i jego chłopcy doświadczyli na własnej skórze, czym jest alienacja rodzicielska i jak może zranić, a czasem nawet zniszczyć życie. Dlaczego tak wiele dzieci traci kontakt z ojcami po rozwodzie rodziców? Dlaczego niektórzy ojcowie po prostu znikają z życia dzieci i dlaczego w tej bitwie tak łatwo zapomnieć o tym, co jest najważniejsze? O tym wszystkim rozmawiam dzisiaj z Rafałem - człowiekiem, który nie marzy o niczym innym, jak po prostu o tym, by być dla swoich starszych synów TATĄ.
Alienacja Rodzicielska - Rafał nie widział się z synami 3 lata
archiwum prywatne
Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama