Britney Spears kończy karierę? Menedżer gwiazdy odchodzi i nie pozostawia złudzeń
Wieloletni menadżer Britney Spears rezygnuje po 25 latach pracy. Mężczyzna napisał list do ojca gwiazdy, Jamiego Spearsa. Twierdzi w nim, że piosenkarka przechodzi na emeryturę. Czy to koniec kariery Britney Spears?
Britney Spears przechodzi na emeryturę?
5 kwietnia premierę miał nakręcony przez dziennikarzy „New York Timesa” dokument „Kto wrobił Britney Spears?”. Film ukazał kulisy sporu między gwiazdą popu a jej ojcem, Jamiem Spearsem. Od tamtego czasu coraz głośniej mówi się o stanie psychicznym piosenkarki i ruchu #FreeBritney. Teraz na światło dzienne wychodzą kolejne niepokojące fakty z życia gwiazdy. Jej wieloletni menadżer stwierdził, że gwiazda przechodzi na emeryturę. Larry Rudolph napisał list do Jamiego Spearsa i kuratorki Jodi Montgomery. Oświadczenie opublikował portal Deadline. Dowiadujemy się z niego, że menadżer nie ma kontaktu z gwiazdą od ponad dwóch lat.
Były mąż Britney Spears, Kevin Federline, wydał oświadczenie. Czy gwiazda jest dobrą matką dla dwóch synów? Sprawa nabiera rumieńców
Od ostatniego przemówienia w sądzie, sprawa Britney Spears nie schodzi z pierwszych stron gazet. Piosenkarka zbuntowała się przeciwko 13-letniej kurateli, jaką sprawuje nad nią ojciec. Swoje zdanie na temat "więzienia" Britney Spears wyraził jej były mąż, Kevin Federline. Sprawa nabiera rumieńców.Minęło ponad dwa i pół roku od mojego ostatniego kontaktu z Britney, kiedy to poinformowała mnie, że chce zrobić sobie przerwę w pracy na czas nieokreślony. Dzisiaj dowiedziałem się, że Britney ma zamiar oficjalnie przejść na emeryturę – napisał menadżer Britney Spears.
Jak wiecie, nigdy nie byłem częścią kurateli, więc nie jestem wtajemniczony w wiele z tych szczegółów. Zostałem pierwotnie zatrudniony na prośbę Britney, aby pomóc jej w zarządzaniu i wspieraniu jej kariery. I jako jej menedżer, uważam, że to jest w najlepszym interesie Britney, abym zrezygnował ze swojej pozycji, ponieważ moje usługi nie są już potrzebne – dodał w swoim liście Larry Rudolph.
Na koniec menadżer gwiazdy przyznał, że Britney zawsze będzie mogła na niego liczyć.
Proszę przyjąć ten list jako moją formalną rezygnację. Zawsze będę niesamowicie dumny z tego, co osiągnęliśmy w ciągu naszych wspólnych 25 lat. Życzę Britney dużo zdrowia i szczęścia. Będę przy niej, jeśli kiedykolwiek będzie mnie potrzebować, tak jak zawsze – zakończył menadżer gwiazdy.
Britney Spears dalej pod kuratelą ojca
Ojciec Britney Spears w 2008 roku decyzją sądu przejął kontrolę nad córką. Było to spowodowane jej pogarszającym się stanem zdrowia psychicznego. Kuratela, która miała być tymczasowa, trwa jednak do dziś. Tydzień temu piosenkarka zaszokowała świat, kiedy wyznała przed sądem, że jest zastraszana i wykorzystywana przez swoją rodzinę. Okazało się, że Spears nie ma dostępu do własnych pieniędzy i jest na przymusowej antykoncepcji. Niestety sąd odrzucił wniosek o zniesienie kurateli ojca i gwiazda dalej pozostaje pod jego kontrolą. Nie jest to jednak koniec sprawy. Kolejne przesłuchanie ma odbyć się już 14 lipca.
Britney Spears pozostanie pod „opieką” ojca. Sąd odrzucił wniosek gwiazdy
Britney Spears dalej pozostanie pod kuratelą ojca. Powody decyzji kalifornijskiego sądu nie są znane, jednak prawnicy artystki zapowiadają dalszą walkę.