Reklama

Bartosz Gelner znany jest głównie z ról w "Sali samobójców", "Płynących wieżowcach"i "Czasie honoru". 5 kwietnia 2019 do kin w Polsce wchodzi film "Powrót" Magdaleny Łazarkiewicz z jego udziałem. Choć cieszy się sporą popularnością, w mediach uchodzi często za osobę niedostępną i zamkniętą w sobie. W rzeczywistości jednak jest bardzo towarzyskim i rozmownym 30-latkiem. Jeździ po Warszawie rowerem, uwielbia spotykać się z przyjaciółmi. Skąd więc się bierze ta rozbieżność? W najnowszym wywiadzie dla magazynu "Gala", aktor zdradził, dlaczego niektórzy mogą go tak odbierać.

Reklama

- Inaczej zachowuję się w sytuacjach prywatnych, a inaczej, gdy pojawiam się na ściance. Poza tym nie jestem zwolennikiem small talków. Na premierach najlepiej odnajduję się w towarzystwie, które znam - powiedział w rozmowie z Damianem Gajdą dla "Gali".

Bartosz Gelner w "Gali"

Bartosz Gelner poruszył też temat wychowania w tradycyjnej śląskiej rodzinie. W wywiadzie dla "Gali" przyznał, że w przeciwieństwie do wielu swoich rówieśników, nie wstydzi się tego, skąd pochodzi.

- Ja nigdy nie musiałem przed nią uciekać. Dzieciństwo spędzone na Śląsku było na pewno inne od rzeczywistości, w której teraz żyję, ale mam duży szacunek i sentyment do tamtych czasów - powiedział aktor.

Z czego to się bierze?

- Z wrodzonej miłości do Śląska - wyjaśnił.

Pełny wywiad z Bartoszem Gelnerem na temat jego życia prywatnego i zawodowego znajdziecie w nowym numerze "Gali".

SPRAWDŹ TEŻ: Dorota Kolak w "Gali": Szykowałam się już na aktorską emeryturę

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama