Bartek Jędrzejak o depresji, śmierci przyjaciela i relacji z Wellman. "Przekonałem się, że osoby, które wydawały się miłe, potem wbijały nóż w plecy" [WIDEO]
Gościem piątego odcinka cyklu "Fajny Facet" Sandry Hajduk-Popińskiej był Bartek Jędrzejak - prezenter, którego śmiało można określić ulubieńcem publiczności. Zobaczcie wideo, w którym opowiedział nam o sobie więcej niż kiedykolwiek!
W tym artykule:
- Bartek Jędrzejak o przyjaźni z Dorotą Wellman i relacjach w show-biznesie
- Bartek Jędrzejak o zmaganiach z depresją podczas emisji "Big Brothera"
- Bartek Jędrzejak zmierzył się ze śmiercią przyjaciela, Jarosława Skiby. Jak przeżywa żałobę?
Bartek Jędrzejak udzielił Sandrze Hajduk-Popińskiej wywiadu, w którym zdecydował się ujawnić swoje spostrzeżenia na temat mediów oraz szczegóły z życia prywatnego. Czy show-biznesie jest według niego miejsce na przyjaźń? Jak wyglądała jego walka z depresją w momencie, gdy regularnie musiał pojawiać się na antenie? Co jest jego siłą w chwili żałoby, którą nosi w sercu po niedawnej śmierci przyjaciela?
Bartek Jędrzejak o przyjaźni z Dorotą Wellman i relacjach w show-biznesie
Tę dwójkę łączy wyjątkowa więź, a pozytywne wibracje wręcz czuć przez ekrany telewizorów. Bartka Jędrzejaka i Dorotę Wellman łączy serdeczna relacja.
Mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy jak rodzina. I to nie jest tak, że Dorota tylko chwali, ona umie też ostro przywalić między oczy. Za to ją cenię, można powiedzieć, że wręcz kocham jak siostrę. Dorota się nie pierdzieli - jak ma ci coś do powiedzenia, to w krótkich, żołnierskich słowach po prostu ci to powie. Dla mnie na tym polega przyjaźń, nie na spijaniu sobie z dzióbków - powiedział Sandrze Hajduk-Popińskiej prezenter.
Niestety, według naszego rozmówcy, show-biznes rządzi się swoimi prawami i na podobne, zażyłe znajomości nie ma w nim miejsca.
Nauczyłem się, że w pracy - poza Dorotą, bo to jest inna relacja - nie ma przyjaźni. Ja mam 43 lata, ale mam wrażliwość 12-letniego chłopca. Jestem cholernie naiwny ... Nie chcę z siebie robić anioła, ale w pracy - nie tyle, że nie potrafię zawalczyć o siebie ... wolę się wycofać niż walczyć. Wielokrotnie przekonałem się, że osoby, które wydawały się miłe, przyjemne, przyjacielskie, potem wbijały nóż w plecy. To jest typ osób, których cholernie się boję - podkreślił Bartek Jędrzejak.
Bartek Jędrzejak o zmaganiach z depresją podczas emisji "Big Brothera"
Kilka lat temu prezenter zachorował na depresję. Był wtedy w ważnym momencie kariery - właśnie reaktywowano program "Big Brother", który prowadził wraz z Agnieszką Woźniak-Starak. Dziś, z perspektywy czasu, jest to dla Bartka Jędrzejaka jeden z najmroczniejszych okresów w życiu.
Czas Big Brothera zbiegł się w moim życiu z bardzo trudnym okresem. To był okres, który rozkręcał się przez rok. Zmęczenie, niewysypanie się, ciągle w podróży, napięcie, bardzo wysokie wymagania od siebie, ciągle wszystko na sto procent, do tego po dziewięciu latach rozsypywał mi się związek... ... Poszedłem do psychologa ... Psycholog zaczął wszystko od środka rozdrapywać... ... To wszystko spowodowało, że u mnie uruchomiła się depresja i nerwica lękowa. Nie było to z dnia na dzień, tylko to się zbierało - ujawnił Bartek Jędrzejak.
W krytycznym momencie choroby prezenter spał z otwartymi drzwiami. Dziś, ze względu na charakter tamtego okresu, Bartkowi trudno było opisać, co się z nim działo:
Nawet nie potrafię powiedzieć, co wtedy myślałem. Masz wtedy pustą głowę. Umycie zębów, ubranie się, każde wyjście z domu jest jak zdobywanie Mount Everestu. Kiedy w domu nie zamykasz drzwi na noc - nie przekręcasz klucza, bo myślisz sobie »kurczę, jak umrę i przyjedzie pogotowie, to bedą mieli łatwoejszy dostęp«, to nie wiem, czy myślisz wtedy w kategoriach bycia beznajdziejmym...
Bartek Jędrzejak zmierzył się ze śmiercią przyjaciela, Jarosława Skiby. Jak przeżywa żałobę?
Zaledwie miesiąc temu z życia Bartka Jędrzejaka zniknął ktoś niezwykle ważny. Pijany kierowca śmiertelnie potrącił przyjaciela prezentera, Jarosława Skibę.
Jarek był osobą bardzo energetyczną, taką pełną wigoru. Pijany kierowca po prostu po nim przejechał ... Natchnęło mnie to do takich myśli, co jest po drugiej stronie. Czy jesteśmy tylko kawałkiem mięsa, który wkłada się do drewnianego piórnika albo spala się w piecu i już nic po nas nie ma, czy może jest coś, gdzieś po drugiej stronie?
Bartek Jędrzejak przyznał, że wciąż czuje więź ze zmarłym przyjacielem:
Od momentu śmierci Jarka dzieją się w moim życiu tak różne, dziwne rzeczy, że mam wrażenie, że on do mnie mówi.
W jaki sposób to się przejawia? Co wyjątkowego dzieje się w życiu prezentera? Cały wywiad z Bartkiem znajdziecie na górze artykułu, a także na Spotify w formie podcastu.
Wywiad Sandry Hajduk-Popińskiej z Bartkiem Jędrzejakiem odbył się w restauracji Gardens by Fort znajdującej się na warszawskim Mokotowie.
POPRZEDNIE ODCINKI "FAJNEGO FACETA":