Arnold Schwarzenegger zabiera głos w sprawie Polańskiego
Arnold Schwarzenegger nigdy nie zagrał w żadnym filmie Romana Polańskiego. Ostatnio zabrał też głos w głośnej sprawie reżysera, wyłamując się z grona artystów broniących go. Gubernator stanu Kalifornia powiedział w ubiegłym tygodniu, że aresztowany filmowiec „powinien być traktowany jak każdy inny obywatel”. Dodał również „To, że jest się znanym reżyserem czy aktorem nie powinno mieć żadnego znaczenia.”
- Gala
Terminator chciałby również, aby w związku z tą sprawą dokładnie zbadano działanie wymiaru sprawiedliwości „trzeba przyjrzeć się dokładnie wszystkim zarzutom, nie tylko tym dotyczącym Romana Polańskiego, ale też sposobu poprowadzenia jego sprawy. Czy na pewno wszystko odbyło się prawidłowo?”
Życzenia Schwarzeneggera wydają się możliwe do spełnienia - Paul Gully-Hart, prawnik z Genewy powiedział w wywiadzie dla pisma Express, że ekstradycja Romana Polańskiego do Stanów Zjednoczonych jest prawdopodobna. Na przeszkodzie stoi ocena europejskich sędziów, uznających amerykańską procedurę ekstradycji za wadliwą, łamiąca prawo do obrony i przez to niezgodną z Europejską Konwencją Praw Człowieka. Ponieważ sprawa dotyczy wydarzeń sprzed 32 lat, podnoszona jest kwestia przedawnienia, jednak w tym przypadku nie może ono mieć miejsca.
Sylwetka gwiazdy: Arnold Schwarzenegger