Reklama

Kto zagrał na koncercie charytatywnym w Manchesterze?

Po dwóch tygodniach od szokującego zamachu podczas koncertu Ariany Grande w Manchesterze, w czasie którego zginęło i zostało rannych wielu młodych fanów gwiazdy, w tym dzieci, Grande wróciła do Manchesteru. Piosenkarka zorganizowała ogromny koncert charytatywny, oddając hołd ofiarom. Wcześniej odwiedziła też rannych fanów w szpitalach, dodając im otuchy. Na koncercie "One Love Manchester" nie zabrakło przyjaciół Grande, gwiazd takich jak Justin Bieber, Katy Perry, Pharella Williamsa czy Robbiego Williamsa. Zagrali też m.in. Coldplay, Black Eyed Peas i Liam Gallagher z Oasis.

Reklama

Ariana Grande we wzruszającym występie zaśpiewała też klasyk z Czarnoksiężnika z Krainy Oz "Somewhere over the rainbow", z którym wiąże się jej osobista historia. To ważny utwór dla całej rodziny Grande, który piosenkarka wykonała dla zmarłego dwa lata temu ojca. Matka Ariany Grande, Joan Grande tuż po koncercie zdradziła, że jej córka chce zrobić wszystko co w jej mocy, by pomóc ofiarom zamachu w Manchesterze.

O tragedii, której była świadkiem, Ariana myśli cały czas. Chciała wrócić, spotkać się z rannymi fanami, ich rodzinami, zrobić dla miasta tyle, ile się da. Ona nie płakała przez wiele dni w związku z obawą o siebie, płakała nad fanami, życiem, które tak szybko zostało im odebrane. To sprawiło jej ogromny ból, komentowała tuż po koncercie One Love Manchester matka gwiazdy.

W trakcie koncertu widzowie mogli wspomóc fundację We Love Manchester Emergency, która powstała z inicjatywy władz miasta Manchester i brytyjskiego Czerwonego Krzyża. Również cały dochód ze sprzedaży biletów został przeznaczony na działanie organizacji, która ma docelowo pomóc wszystkim dotkniętym skutkami zamachu podczas koncertu Grande w Manchesterze w zeszłym miesiącu. Zorganizowano też 14 tysięcy wolnych miejsc dla osób, które uczestniczyły w tragicznym wydarzeniu. Cała reszta, czyli jakieś 50 tysięcy biletów, rozeszła się w kilka minut.

Reklama

Ariana Grande wypuści też nowy singiel z piosenką, którą zagrała pod koniec wydarzenia "One Love Manchester". Dochód ze sprzedaży jej "One Last Time" ma również zasilić konto fundacji We Love Manchester Emergency. W świetle najnowszych wydarzeń, czyli sobotniego, kolejnego już w ciągu ostatnich trzech miesięcy zamachu terrorystycznego na terenie Wielkiej Brytanii, takie inicjatywy są szalenie potrzebne. Pokazują solidarność i moc społeczeństwa, które nie daje się tak łatwo zastraszyć.

Reklama
Reklama
Reklama