Anna Mucha odpowiada na falę hejtu
Znana i lubiana w Polsce aktorka jest specjalistką od rozgrzewania dyskusji w sieci. Na pewno nie należy do pruderyjnych gwiazd, a na Instagramie często odsłania ciało lub pokazuje się saute. Jej obserwatorzy są zwykle zachwyceni naturalnością i samoakceptacją gwiazdy. Tym razem jednak stało się inaczej, a ostatnie zdjęcie wywołało falę hejtu. Dlaczego?
Anna Mucha należy do najpiękniejszych i najmniej przejmujących się opinią gwiazd polskiego show biznesu. Na swój instagramowy profil rzadko wrzuca upozowane zdjęcia w idealnym makijażu i w wymuskanej stylizacji. Częściej znajdziemy tam roześmianą naturalną aktorkę #nomakeup, która widać,że świetnie czuje się w swoim ciele, akceptuje je i w nosie ma to, co myślą o nim inni. Taką postawę pochwalamy całym sercem. To świetny przykład dla innych gwiazd i fanów do bycia sobą i co ważniejsze, do pokochania tej wersji siebie.
Anna Mucha w ogniu krytyki
Instagram to jednak nadal wykreowany świat, który daje nam tylko skrawek rzeczywistości, w którym wszystko jest wygładzone, przefiltrowane i idealne. Przekornie pokazuje nam jednak całą prawdę o nas samych - pruderii i zakłamaniu społeczeństwa. Fakt ten zdemaskowała Anna Mucha upubliczniając na Instastories komentarze jakie dostała pod ostatnim zdjęciem jakie wrzuciła na swój profil. Zdjęcie powstało przy okazji jednej z sesji. Ma backstage'owy charakter - Anna jest na nim radosna i kuso ubrana. W poście pod zdjęciem kokieteryjnie pisze, że "Nie wie, co na siebie włożyć". I to chyba najbardziej rozdrażniło followersów gwiazdy. Oto, jakie komentarze posypały się w jej prywatnych wiadomościach.
Zwykła sz**ta, co chce zrobić wokół siebie szum Pi**dolnij się w łeb, co ty ze sobą robisz Ile za godzinę? „I ten opis tak samo ch**owy i żenujący jak ty!” Ale jesteś k**wa brzydka
Odpowiedź Anny Muchy na krytykę pod jej zdjęciem
Jak na te obraźliwe komentarze odpowiedziała Anna Mucha? Gwiazda nie należy do osób, które łatwo złamać anonimową, bezpodstawną krytyką. Jeśli to w ogóle możliwe, nauczyła się jak go bagatelizować. W zeszłym roku zrobiła nawet konkurs dla internautów i zapytała ich, co powinna odpisać hejterowi, który skrytykował jej zmarszczki. Pod ostatnim zdjęciem, w swoim stylu napisała pod nimi "#hejt":
Milusio... Tym ludziom się wydaje, że mogą wszystko. Jacyś znajomi?