Reklama

Anna Lewandowska pokazała zdjęcie z córką

Anna Lewandowska jest szczęśliwą mamą dwójki dzieci – niemal czteroletniej Klary i rocznej Laury. Trenerka chętnie dzieli się rodzinnymi zdjęciami w mediach społecznościowych, a na jej Instagramie co jakiś czas goszczą córki. Ostatnio mama udostępniła zdjęcie, na którym widać, jak przytula się ze śpiącą Klarą. Pod postem Lewandowska zapytała swoje obserwatorki, jakie one mają zdanie na temat spania z dziećmi w jednym łóżku.

Reklama
Czy Wy śpicie ze swoimi dziećmi? Jak reagujecie, kiedy regularnie odwiedzają Was w nocy? Wspinacie się na wyżyny rodzicielskiej asertywności czy asertywność dzieciaków zazwyczaj wygrywa – pytała trenerka.

Mama przyznała, że osobiście uwielbia się przytulać i jest świadoma tego, że w przyszłości będzie tęsknić za wspólnymi nocami z dziećmi. "Ja uwielbiam się przytulać (do męża również), poza tym wiem, że kiedyś będę za tym bardzo tęsknić, dlatego korzystam do woli", dodała trenerka.

Anna Lewandowska pokazała ukochaną babcię: to zdjęcie rozczuliło fanów

Anna Lewandowska z okazji Dnia Babci zamieściła zdjęcie ze swoją ukochaną babcią. Wzruszająca fotografia zachwyciła Internautów, którzy dopatrzyli się podobieństwa pomiędzy paniami. Wy też je widzicie?
Anna Lewandowska pokazała ukochaną babcię: to zdjęcie rozczuliło fanów
Foto: Instagram Ani Lewandowskiej

Sławne mamy odpowiedziały Lewandowskiej

W komentarzach pod postem Lewandowskiej pojawiło się mnóstwo historii innych mam. Rodzice podzielili się z trenerką swoimi doświadczeniami z dziećmi.

3 tygodniowy synek z nami w łóżku, a córcia 8 lat u siebie. Ja należę do tych asertywnych. Od urodzenia śpi sam w łóżeczku – pisały kobiety w komentarzach.

Na pytanie Lewandowskiej odpowiedziało też mnóstwo sławnych mam, np. Małgorzata Rozenek. Gwiazda przyznała, że u niej w jednym łóżku śpi często cała rodzina.

Nie tylko z dziećmi, ale jeszcze z psami. Weszli nam na głowę wszyscy – napisała Rozenek.

Inną opinię dotyczącą spania z dziećmi wyraziła Agata Rubik – mama 7-letniej Alicji i 11-letniej Helenki.

Nigdy! Przychodzą się przytulić, ale jak jest czas na sen to wracają do siebie. To chyba sukces? – przyznała mama.
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama