Anna Dymna odpowiada na negatywne komentarze dotyczące jej wyglądu - “Pogadajmy za pięćdziesiąt lat, zobaczymy jak będziesz wyglądał”
Anna Dymna w młodości słynęła jako ikona polskiego kina i jedna z piękniejszych gwiazd ówczesnych czasów. Od wielu lat jednak cały swój wolny czas aktorka poświęca na pomoc innym. Fundacja “Mimo wszystko” istnieje już prawie dwadzieścia lat i to na działalność charytatywną stawia teraz Anna Dymna. “Śliczniutka już byłam. Teraz walczę o inne piękno” - mówi aktorka.
- Aleksandra Sil
Anna Dymnie o starzeniu się
Anna Dymna przez lata była największą gwiazdą polskiego kina i teatru. Szerszej widowni znana jest przede wszystkim z kultowych ról w "Janosiku" czy "Kochaj albo rzuć". W latach 70. aktorka uważana była za ikonę piękna. Mężczyźni chcieli z nią być, kobiety marzyły, żeby wyglądać tak jak ona.
Niedługo Anna Dymna będzie obchodzić 70. urodziny. Przy tej okazji aktorka wraca wspomnieniami do lat młodości.
"Oczywiście przykre jest starzenie się, bo kobieta służy przecież za ozdobę świata. A teraz mamy taki świat, w którym docenia się tylko piękno zewnętrzne, jakby ono było prawdziwą wartością człowieka. A piękno zewnętrzne przemija i nawet nie wiem, jak bardzo byśmy się starali, nie jesteśmy w stanie wygrać z biologią. Można robić operacje plastyczne, wysysać, podcinać, poprawiać i temu wszystko podporządkowywać. Mnie szkoda czasu. Śliczniutka już byłam. Teraz walczę o inne piękno." - mówi Anna Dymna w "Dzień Dobry TVN”.
Anna Dymna mogła wylądować w szpitalu psychiatrycznym: „Tragedia jedna po drugiej, nikt sam tego nie udźwignie”
- Pani Aniu, kiedy pani w końcu do nas przyjdzie? – zapytał Annę Dymną znany krakowski psychiatra po serii nieszczęśliwych wydarzeń w życiu aktorki. Anna Dymna w rozmowie na łamach „Twojego Stylu” przyznała, że była o krok od wylądowania w szpitalu psychiatrycznym.Aktorka nie rzuca słów słów na wiatr. Od dwudziestu lat gwiazda angażuje się w działalność społeczną i charytatywną, stawiając ją na pierwszym miejscu. Jest prezesem fundacji “Mimo wszystko”, której celem jest opieka nad niepełnosprawnymi intelektualnie podopiecznymi. Jednocześnie aktorka organizuje coroczny Festiwal Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty, Ogólnopolskie Dni Integracji „Zwyciężać mimo wszystko” oraz Ogólnopolski Festiwal Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych „Albertiana”.
ZOBACZ TEŻ:
Ewa Kasprzyk wzięła ślub? Gwiazda skomentowała medialne plotki
Ewa Kasprzyk wyszła za mąż? Portale plotkarskie dostrzegły na jej palcu obrączkę. Podobno 64-letnia gwiazda powiedziała „TAK” swojemu ukochanemu podczas podróży do RPA.Iza Kuna: "Mówię o przemijaniu z perspektywy zwykłej kobiety. Nie boję się tych tematów" [WYWIAD]
- Media kreują wirtualny świat brzydkich albo ładnych, średnich nie ma w ogóle, a biorąc pod uwagę statystyki, to nas jest najwięcej - mówi Iza Kuna i przyznaje, że wielokrotnie chciała pokazać swoje ciało takim jakie jest naprawdę, ale nikt nie był zainteresowany. Iza Kuna doskonale wie, jak czuje się w swoim ciele kobieta po 50-tce - coraz bardziej samotna, coraz mniej piękna i coraz bardziej smutna.Anna Dymna opowiada o spotykającym ją hejcie
Przy okazji wywiadu Anna Dymna opowiedziała o nieprzyjemnej sytuacji. “Kiedyś młodzian zaczepił mnie na ulicy: Jezu! To naprawdę jest pani? Wczoraj Janosika oglądałem i inaczej pani wyglądała. Jak się pani zmieniła, jaka się pani brzydka zrobiła. „Człowieku, ile masz lat? - zapytałam. „Dwadzieścia” - odpowiedział, więc mu zaproponowałam: To pogadajmy za pięćdziesiąt, zobaczymy, jak będziesz wyglądał.” - mówi Anna Dymna.
Z tym wyglądem to jest tak, że ludzie widząc mnie w Janosiku, a potem na żywo, dziwią się, że to ja, że mogę teraz tak wyglądać. Ale to nie są sprawy, którym poświęcam swój czas - mówi wybitna aktorka w rozmowie z Super Expressem.
Fot. Anna Dymna i Piotr Polk, AKPA