Angelina Jolie po raz drugi za kamerą
Angie, inicjatorka dokumentu zaangażowanego z 2007, właśnie poinformowała o nowym projekcie, którego będzie reżyserką. Historia miłości z wojną w Bośni w tle, to dla hollywoodzkiej gwiazdy ostry zakręt
- Gala
Czyżby było to nowe powołanie Angeliny? Po kolejnej wizycie w Sarajewie w ramach akcji humanitarnej, gwiazda zapowiedziała, że stanie za kamerą, aby zrealizować swój niezależny film.
Zaprawiona w bojach globtroterka, a jednocześnie ambasadorka Wysokiego Komisarza do spraw Uchodźców postanowiła usytuować akcję swojego długometrażowego filmu w okresie wojny w Bośni i Herzegowinie, w wyniku której w latach 1992 - 1995, zginęło co najmniej 200 000 Bośniaków i kilkadziesiąt tysięcy Serbów i Chorwatów. Biorąc pod uwagę wrażliwość Angie na cierpienie mieszkańców w krajach przeżywających trudności, projekt zapowiada się emocjonująco.
Nowy film reżyserowany przez Angelinę nie będzie jednak tak zaangażowany jak poprzednia produkcja dokumentalna. Dokument z 2007 roku był zbiorem 27 obrazów, będących wizją różnych aktorów i reżyserów w 27 różnych krajach w tym samym momencie. Aktorka samodzielnie sfinansowała jego produkcję, która wyniosła 500 000 dolarów.
Plany Angie nie ograniczają się jednak do zaprezentowania talentów reżyserskich. Do nowego filmu obudżecie piętnastu milionów dolarów, gwiazda chce zaangażować aktorów z Bośni. Szczęśliwcy, którzy wezmą udział w obsadzie, nie będą jednak mogli poszczycić się zagraniem u boku Jolie, ponieważ ona sama w filmie nie wystąpi.
To zainteresowanie reżyserią nie powinno jednak przyćmić aktorskiej kariery Angeliny. Tym bardziej, że ukochana Brada Pitta nie narzeka na brak zainteresowania ze strony reżyserów. Wystąpi między innymi we francuskim filmie Anthony`ego Zimmera zatytułowanym „The Tourist” oraz w „Sleeping Beauty” słynnego Tima Burtona.