Alżbeta Lenska trzy lata temu z pękniętym tętniakiem trafiła do szpitala. Dziś mówi: "Nigdy nie wiem, ile czasu mi zostało"
Aktorka po raz pierwszy od pewnego czasu opowiedziała swoim stanie zdrowia. Traumatyczne wydarzenie zmieniło jej nastawienie do życia.
Alżbeta Lenska w maju 2018 roku straciła przytomność na jednej z teatralnych prób. Okazało się, że w głowie aktorki doszło do pęknięcia tętniaka. Dzięki szybkiej interwencji współpracowników została przewieziona do szpitala i zoperowana. Jak mówi aktorka, wydarzenie uczyniło z niej innego człowieka i zmieniło podejście do życia.
Alżbeta Lenska o swoim stanie zdrowia
Alżbeta Lenska wyznała niedawno, że obecnie skupia się na pisaniu książki na temat swoich przeżyć. Aktorka, mimo traumy, stara się żyć aktywnie i spełniać zawodowo. Na premierze sztuki "Kochane pieniążki", w której występuje, została zapytana przez reportera serwisu "Plejada" o to, jak czuje się obecnie:
Czuję się bardziej aktywna niż wcześniej. Niektórzy mi mówią, że zwariowałam, bo wykorzystuję każdy dzień. Kiedyś się bardziej wstydziłam, bałam mówić o pewnych rzeczach. Teraz nigdy nie wiem, ile czasu mi zostało, bo bardzo się zmierzyłam z tym trzy lata temu. Bardzo się cieszę, że mam każdy dzień w gratisie. Zawsze mi się wydaje, że jestem w gratisie na ziemi - powiedziała.
Aktorka przyznała również, że gra w teatrze uszczęśliwia ją bardziej niż kiedykolwiek:
Gra w spektaklu to dla mnie ogromne szczęście. Ja się z każdej pracy bardzo cieszę, doceniam i dziękuję każdej osobie za to, że mogłam z nią grać. Mam przyjemność grać z Robertem Moskwą, Olgą Bończyk. To są cudowne osoby, z którymi mogę grać, uczyć się i od każdej z nich zbierać coś nowego. To jest cudowne doświadczenie i mam nadzieję, że będzie to jak najdłużej trwało.
Alżbeta Lenska jest jednak nie tylko zaangażowana w zawodowe projekty. Spełnia się również jako mama 10-letniej Zosi i 8-letniego Antka, a także żona Rafała Cieszyńskiego (również aktora).
Warto chwytać te piękne chwile i cieszyć się każdą, która się trafi — pisze gwiazda na swoim Instagramie, wspominając trudne przeżycia.
Życzymy dużo zdrowia!