Reklama

Agnieszka Dygant jest gwiazdą nowej "Gali". Aktorka zdobyła popularność dzięki kultowemu serialowi "Niania". Potem swoją pozycję umocniła główną rolą w "Prawie Agaty". Od kilku lat Dygant występuje regularnie w filmach Patryka Vegi. Wkrótce można będzie zobaczyć aktorkę w filmie "Kobiety Mafii 2". Tuż przed premierą gwiazda udzieliła szczerego wywiadu "Gali". Agnieszkę niełatwo jest namówić na zwierzenia, ale tym razem odsłania rąbka tajemnicy i zdradza, jak wygląda jej codzienne życie. Najciekawsze fragmenty wywiadu z Dygant przeczytasz PONIŻEJ.

Reklama

Agnieszka Dygant o partnerze i recepcie na udany związek

Im mniej się o tym mówi w wywiadach, im rzadziej łazi się na ścianki, tym bardziej się udaje. Przynajmniej tak jest u nas.

Dygant o synu i o mamie

Agnieszka Dygant pytana o to, jaką jest mamą, odpowiada od razu: "Nadopiekuńczą".

Mimo że staram się, żeby tak nie było - dodaje. - Mama ostatnio opowiedziała mi, że kiedy byłam w wieku Xawerego, przyjeżdżałam z domu, z Janek pod Warszawą, do niej do pracy – na ulicę Łopuszańską. Najpierw szłam pieszo kilometr do autobusu, potem dwie przesiadki i kilka skrzyżowań – i już po dwóch godzinach byłam na miejscu. (śmiech) Pytam: „Nie martwiłaś się?”. „Pewnie, że się martwiłam, ale takie były czasy”, odpowiedziała.

Gwiazda chętnie opowiada o swojej mamie, bo to właśnie ona ją wychowała. Dygant dorastała bez ojca, ale dzięki miłości mamy nie odczuła mocno jego braku.

Mój przyjaciel Jurek Bogajewicz reżyser m.in. serialu „Niania”, przyp. red. powiedział mi: „Różne dary można dostać od rodziców. Maybacha, pierwszy milion dolarów albo chociaż kawalerkę na Bemowie, a ty dostałaś w prezencie dzieciństwo bez ojca. To jest twój wielki prezent”. (...) Tatę pamiętam raczej z opowiadań i ze zdjęć. Nie przypominam sobie sytuacji, w której pomyślałam: „Byłoby inaczej, gdyby...”.

Przyjaźń Agnieszki Dygant i Darii Widawskiej

Okazuje się, że i w show-biznesie istnieją prawdziwe relacje, na przykład damska przyjaźń. Dygant wyznaje, ze najbliższa jej kobietą jest koleżanka po fachu - Daria Widawska.

Przyjaźnię się z Darią Widawską. Czasem spotyka się kogoś, z kim ci „zagra”. Jedziesz z nim samochodem na wakacje i nie czujesz dyskomfortu z powodu milczenia albo pieprzenia o niczym. Wszystko odbierasz jako wartość. Czujesz, że ta relacja jest „na życie”. I nawet jeśli się pokłócisz i przestaniesz odzywać na dwa lata, i tak niczego to nie zmienia. W końcu wylądujecie razem w domu szczęśliwej starości.

Tylko "Gali" Agnieszka Dygant zdradziła, co uważa za swoją wadę. Wyznała szczerze:

Mam w sobie pewność siebie, która może odstraszać, jak się mnie nie zna.
Reklama

Cały wywiad do przeczytania w nowej "Gali". Numer w sprzedaży od 18 lutego. Polecamy!

Reklama
Reklama
Reklama