Adam Zdrójkowski - małe gwiazdy seriali
"Moja mama śmieje się, że gdybym tak szybko się uczył do klasówki, jak uczę się dialogów do serialu, to pewnie byłbym już profesorem. Prawie mi się nie zdarza, żebym musiał powtarzać jakąś scenę, bo czegoś zapomnę. I dobrze, nie lubię dubli, jestem niecierpliwy."
- Agnieszka Rakowska-Barciuk, Claudia
Czy jestem podobny do Kuby, którego gram? Chyba tak. Obydwaj specjalnie nie lubimy się uczyć, zawsze mamy coś do powiedzenia i niechętnie słuchamy dorosłych. Ale ja nie bywam tak zwariowany jak on. Kuba jest fanem deskorolki, ja wolę oglądać filmy sensacyjne i przygodowe – mówi Adam Zdrójkowski. Ma 12 lat, już jako trzylatek zaczął uczestniczyć w castingach (z bliźniakiem Kubą, który również gra w filmach). Zadebiutował u boku Marcina Dorocińskiego w „Boisku bezdomnych”. Potem pojawił się w „Londyńczykach”, „Ciachu”, „Rodzinie zastępczej plus” i „Być jak Kazimierz Deyna”. Ale dopiero „Rodzinka.pl” przyniosła mu popularność. – Dziewczyny piszą do mnie miłe rzeczy, to jest fajne – przyznaje Adam. Co jest niefajne? – No, czasem jestem bardzo zmęczony. Na szczęście na planie jest śmiesznie. Mistrzem w rozbawianiu jest pan Tomek Karolak, który ma takie poczucie humoru, że szok. Lubimy się wszyscy. Gdy Maciek Musiał miał 18. urodziny, ekipa zaśpiewała mu „Sto lat”, był tort i prezenty – mówi Adam. O jego zarobkach krążą legendy. – Nie mam pojęcia, ile zarabiam, i nie chcę wiedzieć. Nie gram dla pieniędzy, tylko dla funu. Dostaję kieszonkowe od mamy, które w całości wydaję w McDonaldzie albo na słodycze. Normalnie.