Naga Anja Rubik w Vogue'u symbolem siły polskich kobiet? Zagraniczne media zachwycone okładką
Anja Rubik na okładce Vogue’a pozuje nago, z racą w dłoni lub owinięta w czerwony całun — w ten sposób manifestuje swoje poparcie dla Strajku Kobiet. Na podstawie zdjęć z sesji powstały aż trzy oficjalne okładki, które błyskawicznie obiegły Internet, a zagraniczne media dzięki Anji rozpisują się o odwadze i sile polskich kobiet.
Anja Rubik na okładce Vogue’a podbija zagraniczne media
Anja Rubik na swoim Instagramie często porusza tematy związane z prawami kobiet, równością osób LGBT+ oraz edukacją seksualną. Nie poprzestaje jednak na kanapowym aktywizmie, jest między innymi inicjatorką #SexedPl, otwarcie popiera postulaty Strajku Kobiet i nie waha się, kiedy trzeba zabrać głos w ważnych sprawach. Nie inaczej stało się tym razem.
Anja Rubik postanowiła wyrazić swoje poparcie dla Strajku Kobiet sesją okładkową dla Vogue’a Polska. Supermodelka pozuje na niej nago lub owinięta w czerwoną płachtę materiału. Jej jedynymi atrybutami są raca i czerwona błyskawica, która stała się symbolem protestu. Fani Anji Rubik i uczestnicy strajku od razu zachwycili się tą wyjątkową sesją, dla której inspiracją była siła polskich kobiet walczących o swoje prawa. Temat podchwyciły też zagraniczne media. O okładce polskiego Vouge’a pisały między innymi Vouge UK, Independent czy i-D. Magazyny poruszają temat zagrożonych praw kobiet w Polsce i walce, jaką toczy Strajk z konserwatywnym rządem. Wyrażają też swoje poparcie dla ruchu, który na okładce Vogue’a zyskał twarz Anji Rubik.
ZOBACZ TEŻ: Napisała w sieci, czym jest "zespół kociego krzyku". Jej post wywołał poruszenie i ma tysiące udostępnień, w tym Anji Rubik
Anja Rubik o okładce Vouge’a
Anja Rubik sama przyznała, że sesja, która zachwyciła Internautów jest, również dla niej wyjątkowo ważna. Nie tylko pozwoliła jej zamanifestować swoje poparcie dla Strajku Kobiet, ale też mogła wysłać w świt przesłanie od wszystkich Polek, które w tych trudnych czasach wychodzą na ulice.
Są to najważniejsze i najbardziej osobiste okładki oraz autoportrety w mojej karierze. Tworzenie obrazów jest moim językiem, sposobem, w jaki wyrażam mój protest, mój bunt, naszą siłę, ból, złość i nadzieję. Wierzę, że fotografia ma ogromną moc, może przyciągać uwagę, wzbudzać emocje, rozpoczynać rozmowy, mobilizować nas do działania i do zmian. Prawo kobiety do wyboru jest papierkiem lakmusowym, czyli sprawdzianem, dla zdrowego, postępowego społeczeństwa.
Anja Rubik wyjaśnia również, dlaczego zdecydowała się pozować nago na okładce i co chciała tym zamanifestować.
Chciałam, aby sesja oddała nasz bunt i naszą siłę.Na fotografii jestem naga. W systemach patriarchalnych ciało kobiety jest seksualizowane, jest czymś złym i nieprzyzwoitym. Stąd też nagość stała się symbolem kobiecej rewolucji. Obecnie w Polsce, próbuje się kobietom odebrać prawa reprodukcyjne oraz prawo do decydowania o własnym życiu i o własnym ciele.
Supermodelka zdradza również, że walczy o prawa kobiet i mniejszości seksualnych, a także wszystkich innych pokrzywdzonych grup społecznych i zawodowych, ponieważ czuje się patriotką i nie może milczeć w fundamentalnych, jej zdaniem, kwestiach.
Jestem patriotką. Z wiekiem czuję się coraz mocniej związana z Polską. A gdy atakowane są w moim kraju prawa kobiet, osób LGBTQ+, nasza wolność, nauczyciele, uczniowie i kiedy niemal codziennie rządzący ogłaszają nowego wroga – nie mogę milczeć. Wmawia nam się, że powinniśmy się wstydzić tego, kim jesteśmy, kogo kochamy, w co wierzymy. Przez to czujemy się niepewnie. A takim człowiekiem, niepewnym, rozdartym, łatwiej manipulować. Nie dajmy się zastraszyć. Prawo nie powinno ingerować w nasze najbardziej prywatne decyzje życiowe.
Co sądzicie o sesji Anji Rubik? Koniecznie podzielcie się swoją opinią w komentarzach.