Reklama

Małe dzieci bezgranicznie ufają światu. Wierzą, że nic im nie grozi, bo dorośli zadbają o nie. Ale ty przecież wiesz, że są ludzie, którzy krzywdzą dzieci. Przypadki molestowania seksualnego maluchów przestały być tajemnicą. To, że nie będziesz o tym myśleć i mówić, nie znaczy, że znikną dorośli, którzy zagrażają bezpieczeństwu najmłodszych. Co powinnaś zrobić? Możesz ostrzec swoje dziecko. Myślisz pewnie w tej chwili: „O nie! Nie będę zabierać mu beztroski dzieciństwa. A zresztą, jak mam o tym powiedzieć? Ono bardzo się przestraszy!”. Spokojnie. Nie musisz mówić mu o molestowaniu czy gwałcie.
Opowiedz o dotyku: tym dobrym i tym złym. Chodzi o to, by maluch nauczył się odróżniać te dwa rodzaje dotykania. Dobry dotyk na ogół jest przyjemny: gdy mama przytula, tata bierze na kolana, brat trzyma za rękę.
Dobry dotyk bywa nieprzyjemny, np. gdy trzeba robić zastrzyk, zajrzeć głęboko do gardła. Ale jest dobry, bo niezbędny, by być zdrowym. Twój smyk jest poinformowany wprost: to nieprzyjemne, ale konieczne.
I jest też zły dotyk. Dziecko rozpozna go, bo on zawsze powoduje, że czuje się nieprzyjemnie, jest zawstydzone, wystraszone. Będzie wiedziało, że dzieje się coś niedobrego, nawet jeśli nie potrafi tego dokładnie opisać. Musi też wiedzieć od ciebie, że ma prawo wtedy zaprotestować! Powinnaś nauczyć dziecko mówienia: „Tak nie wolno!”, „Nie zgadzam się!”.

Reklama

Dwulatek

Nigdy nie jest za wcześnie na naukę odróżniania dobrego od złego… Dwulatek na ogół dostrzega już różnice pomiędzy dziewczynkami a chłopcami, interesuje się swoimi genitaliami. To idealny moment, by zacząć opowiadać mu o tym, co wolno, a czego nie wolno robić z jego ciałkiem.
Najlepiej wyjaśnić to w czasie zabawy.
- Narysuj na kartce postać człowieka, w różowym lub cielistym kolorze, z oczami i włosami w takim kolorze, jakie ma maluch.
- Wytłumacz dziecku na czym polega zabawa. Powiedz: "Zobacz, to jest chłopczyk. Spróbujmy znaleźć miejsca, gdzie można go dotykać". Potem spokojnie wytłumacz:
- To są rączki. Każdy może ich dotknąć, gdy się z nim witamy, bawimy się razem.
- To jest buzia. Możesz dać komuś buziaka lub dać się pocałować, jeśli tego chcesz!
- To jest nóżka. Czasami ktoś pomaga ci włożyć buciki lub rajstopki i dotyka twoich nóżek - na przykład pani w przedszkolu.
- To jest główka. Mama lub tata może całować cię w główkę, babcia czasem ją pogłaszcze, a pani w przedszkolu albo niania pomagają ci w zimie założyć czapeczkę. Potem weź pasek papieru, zasłoń nim narządy płciowe dziecka i powiedz:
"Ta część ciała jest tylko dla ciebie. Nie ogląda jej nawet słoneczko, gdy idziemy na plażę, prawda? Nikt nie powinien cię tutaj dotykać. Może to robić tylko mama lub tata (babcia czy niania, jeśli to one zajmują się dzieckiem): wtedy, kiedy cię przytulają, sadzają na nocnik albo myją. Jeśli zachorujesz, to pójdziemy do lekarza i również może się tak zdarzyć, że będzie chciał obejrzeć całe twoje ciałko, pod majteczkami także. Wtedy mu pozwolimy, ale mama cały czas będzie wtedy z tobą."

Trzylatek

Warto powracać do rozmowy o bezpiecznym dotyku. Dziecko powinno być upewniane przez ciebie, że uczucia, które przeżywa, dobrze odróżniają dobry dotyk od złego. Powiedz malcowi:
- Twoje ciało należy do ciebie. Nikt nie ma prawa robić z nim tego, na co nie masz ochoty. Jeśli ktoś robi ci coś, od czego czujesz się dziwnie, powiedz mu: "Nie wolno!".
- Porozmawiamy o tym, czego nie wolno robić dzieciom. Nie wolno ich bić ani szczypać, prawda? Nie wolno przytulać, łaskotać ani całować dzieci, jeśli nie mają na to ochoty. Nikt oprócz rodziców nie może rozbierać dziecka do golaska. Golaskowi nie wolno robić zdjęć. Nie wolno też dziecka zmuszać, by dotykało dorosłego! Nie wolno dotykać malucha między nóżkami. Jeśli ktoś zrobi ci coś takiego, to wołaj głośno: "Przestań!" lub "Nie zgadzam się!" i koniecznie powiedz o tym mamusi lub tacie. Po takiej rozmowie trzeba upewnić się, czy maluch dobrze cię zrozumiał. Jak to zrobić?
- Opowiedz malcowi bajkę. Bohaterem powinno być dziecko w wieku twojego smyka, o podobnym imieniu. Bajkę opowiadasz po to, by pokazać maluchowi, jak może się obronić w trudnej sytuacji. Razem poszukajcie rozwiązań. Opowiedz bajkę np. o Ani, która lubi bawić się z wujkiem Adamem. Ale nie ma ochoty siadać na kolanach u wujka Piotra, bo on łaskocze ją, wkładając ręce pod bluzkę. Powiedz: "Ania tego nie lubi, nie chce tak". Zapytaj: "Co musi zrobić Ania?". Jeśli maluch nie ma pomysłu, podpowiedz: "Co Ania powinna powiedzieć wujkowi Piotrowi? Komu Ania musi koniecznie powiedzieć o tym, co robi wujek?".
- Opowiadaj takie bajki, dopóki nie upewnisz się, że dziecko wie, jaki dotyk jest niebezpieczny i będzie wiedziało, jak na niego zareagować oraz komu o tym powiedzieć.

Czterolatek

Dziecko wie już, że rączkę można podać każdemu przy powitaniu, ale pupki dotyka się tylko w czasie mycia. Potrafi rozpoznać dotyk, który mu nie odpowiada i wie, że powinno powiedzieć o tym mamie lub tacie. Teraz musi się nauczyć, że wolno mu (czasem powinien!) sprzeciwiać się dorosłym.
- Wytłumacz malcowi, że nie zawsze trzeba słuchać dorosłych. Trzeba tylko tych, którzy zajmują się dzieckiem: mamy, przedszkolanki, babci. Np. jeśli pan, którego maluch nie zna, mówi, żeby z nim poszedł, bo w piwnicy czeka na niego tata, dziecko musi powiedzieć: "Nie pójdę z panem! Muszę spytać pani (mamy, babci itd.)".
- Sprawdź, czy dziecko dobrze cię zrozumiało. Zapytaj: "Gdyby jakaś pani powiedziała, że musisz z nią iść, bo mama tak kazała, co byś zrobił?". Nawet jeśli maluch wie, jak się zachować, wracajcie do takich rozmów np. przed wycieczką z przedszkola czy wyjazdem do babci.
- By dziecko mogło się chronić, musi mieć prawo odmówić dorosłemu. Wydaje się to bardzo proste, prawda? Ale jak grzecznie powiedzieć babci, że ukochany wnuczek nie da jej buziaka lub nie da się przytulić stęsknionej cioci? Skoro powtarzamy dziecku, że ma prawo odmówić dorosłemu, musimy go w tym wspierać i... nauczyć dyplomatycznie unikać takich sytuacji. Gdy do malucha zbliża się "całuśna" ciocia, dziecko może powiedzieć: "Ciociu, nie mam ochoty na całuski, może lepiej przeczytaj mi książkę?". Maluchowi łatwiej przyjdzie odmawianie, jeśli będzie uczył się od ciebie. Nie bój się np. zwrocić przy dziecku uwagi swojej mamie, która lubi cię podszczypywać.
- I jeszcze jedno. Przygotuj się na to, że dziecko sprzeciwi się czasem także tobie. I dla jego dobra, powinnaś ten sprzeciw uszanować.

Prawa małego człowieczka

Prawo do swojego ciała. Malec może decydować, komu wolno dotykać rączek, komu pozwoli się pocałować czy przytulić. Dlatego nie zmuszaj dziecka do całowania nielubianej cioci czy dziadka.
Prawo do sprzeciwiania się dorosłym. To nieprawda, że trzeba słuchać dorosłych tylko dlatego, że... są dorośli. Dziecko ma prawo sprzeciwić się nawet rodzicom. Szanuj jego wolę zawsze, gdy nie grozi to jego bezpieczeństwu lub zdrowiu.
Prawo do wsparcia rodziców. Dziecko musi mieć pewność, że tata i mama staną za nim murem, nawet gdy zrobiło coś złego lub wstydliwego. Gdy maluch coś zbroi, powiedz, że się na to nie zgadzasz, nie podoba ci się to, co zrobił, ale, że kochasz go nawet wtedy, gdy psoci.
Prawo do ochrony. Nawet jeśli dziecko wie już, co to jest zły dotyk, nie ponosi odpowiedzialności za swoje bezpieczeństwo. To dorośli mają obowiązek chronić dzieci! Dlatego nie zostawiaj malucha samego na podwórku, nie wysyłaj po niego do przedszkola nieznanej osoby.
Prawo do niedotrzymywania tajemnic. Tajemnic, które niepokoją czy zawstydzają nie trzeba dotrzymywać - dziecko musi koniecznie powiedzieć o nich rodzicom.
Prawo do miłości rodziców. Dorosły, który wykorzystuje dziecko, straszy je, że mama i tata odwrócą się od niego, gdy malec powie, co robił. Dziecko musi być zapewniane, że nie ma takiej rzeczy, która odebrałaby mu miłość rodziców.

Reklama

Książki, które mogą pomóc

Nie wiesz, jak zacząć trudną rozmowę? Przeczytaj z dzieckiem książeczkę. Znajdziesz tam proste zdania, które wyjaśnią maluchowi, czego dorosłym nie wolno robić. "Śmierdzący ser”, Catherine de Pino, GWP. „Powiedz komuś”, Elżbieta Zubrzycka, GWP. „Nie lubię łaskotek”, Marcie Aboff, GWP.

Reklama
Reklama
Reklama