Zakochany przedszkolak
Wychowawczyni skarży się, że twój synek całuje swoją koleżankę. Tobie też się to nie podoba. Wybierz sposób, by przekonać go, że na buziaki jest za wcześnie.
- Marta Ramm, psycholog, Rodzice
Zapytaj panią
Nim porozmawiasz z dzieckiem, dowiedz się, co dokładnie się wydarzyło. Dzieciaki cmokają się w policzek czy w usta? Zdarzyło się to tylko kilka razy, czy całują się cały czas? Dziewczynka ucieka i skarży się na zaloty małego adoratora, czy jest tak samo zakochana? Spróbuj ustalić, które sposoby okazywania uczuć przez dzieci pani toleruje, a na co się nie zgadza. Czy uważa, że czterolatki mogą się przytulać? A może wszelki dotyk jest zakazany? Powiedz jej co ty myślisz o całusach czterolatków i zapewnij, że porozmawiasz z synkiem.
Opanuj emocje
Być może masz ochotę zwyczajnie nakrzyczeć na dziecko lub wyśmiać tę zbyt wczesną miłość. Ale postaraj się przed tym powstrzymać. Przecież malec nie robi nic złego – całowanie to pokazywanie komuś, że się go kocha. Jeżeli zareagujesz łagodnie, malec przekona się, że może bez obawy podzielić się z tobą swoimi uczuciami.
Pokaż drugą stronę
Jeśli synek przytula i całuje koleżankę bez jej zgody, poproś, by wyobraził sobie, że podchodzi do niego kumpel, którego nie lubi i mocno go przytula. Jak się wtedy czuje? Co mógłby zrobić kolega, żeby okazać mu sympatię w sposób, który sprawiłby synkowi radość? Może mógłby, np. podzielić się swoim ulubionym sokiem? Spróbujcie razem wymyśleć nowe „bezdotykowe” sposoby na pokazanie komuś, że się go lubi. Wybierzcie tylko takie, które wam się podobają. Maluch zrozumie, że każdy człowiek lubi i potrzebuje czegoś innego, np. mama lubi dostawać kwiatki i laurki, a dziecko lubi się przytulać.
Wytłumacz, że całuski są dla bliskich
Dzieci uczą się przez naśladowanie. Jeśli syn widział jak całujesz się z mężem, chce spróbować, jak to jest. I jest przekonany, że nie robi nic złego. Przecież żegnając się z mamą całuje ją i nikt nie robi z tego afery. Pora więc na miniwykład o buziaczkach. Spróbuj wytłumaczyć dziecku, że całowanie w usta jest zarezerowane dla zakochanych dorosłych. Poza tym takie „dorosłe” buziaki, to coś, co nie jest przeznaczone dla wszystkich oczu – kochający się ludzie całują się wtedy, kiedy zostają sami. Za to do woli dziecko może cmokać w policzek i przytulać mamę, tatę, babcie, dziadków i rodzeństwo. A „narzeczonej” nie powinien całować. Przynajmniej na razie.
Pokaż drugą stronę
Jeśli synek przytula i całuje koleżankę bez jej zgody, poproś, by wyobraził sobie, że podchodzi do niego kumpel, którego nie lubi i mocno go przytula. Jak się wtedy czuje? Co mógłby zrobić kolega, żeby okazać mu sympatię w sposób, który sprawiłby synkowi radość? Może mógłby, np. podzielić się swoim
ulubionym sokiem? Spróbujcie razem wymyśleć nowe „bezdotykowe” sposoby na pokazanie komuś, że się go lubi. Wybierzcie tylko takie, które wam się podobają. Maluch zrozumie, że każdy człowiek lubi i potrzebuje czegoś innego, np. mama lubi dostawać kwiatki i laurki, a dziecko lubi się przytulać.
Uszanuj uczucia malca
Już trzylatki wiedzą, że dziewczynki różnią się od chłopców. Pojawiają się pierwsze sympatie. Maluchy zadurzają się w sobie, a za moment mają już inną „narzeczoną”. Dziecięca miłość nie trwa długo, ale należy się jej szacunek i uwaga. Staraj się poważnie traktować ten mały „romans”. Gdy synek mówi o narzeczonej, wysłuchaj go uważnie. Powiedz, że się cieszysz, że ma koleżankę, z którą lubi i z którą świetnie się bawi. Dopytaj, dlaczego właśnie ona wpadła mu w oko. Dzięki temu malec poczuje twą akceptację i obdarzy cię zaufaniem.
Naucz, jak okazywać sympatię
Okazywanie uczuć ludziom, których lubimy jest potrzebne i miłe. Należy jednak wybrać taki sposób, który nie będzie raził innych! A pani przedszkolanka (i inni dorośli) nie akceptują tego, że całują się czterolatki. Nie znaczy to, że malec nie może pokazywać „narzeczonej”, że ją lubi. W ich wieku idealne będzie chodzenie na spacerze w jednej parze lub zerwanie dla niej kwiatków. Jeśli ją lubi, a mała kobietka wyraża na to zgodę, mogą się przytulić.