Nigdy nie przytulaj dziecka, czyli najgorsze rady dla rodziców z ubiegłego wieku
Metody wychowawcze z ubiegłego wieku często całkowicie przeczą najbardziej naturalnym instynktom macierzyńskim. Niektóre z nich są wręcz przerażające!
- Patrycja Fijałkowska
Jak wychowywać dziecko?
Metody wychowania dzieci, które zebrałyśmy w tej galerii, są dziś co najmniej zadziwiające. Ostatnie kilkadziesiąt, a nawet kilkanaście lat, diametralnie zmieniło nasze podejście do kilkulatków. Dziś wiemy, że powinno się je traktować jak małych ludzi, czyli z szacunkiem, zrozumieniem i czułością. Psycholodzy przestrzegają, że wszystkie deficyty emocjonalne z dzieciństwa mają olbrzymi wpływ na nasze poczucie wartości, kiedy jesteśmy dorośli. Specjaliści z ubiegłego wieku mieli jednak inne poglądy na ten temat.
1 z 6
Karmienie niemowląt i starszych dzieci
Jak podchodzono do podawania niemowlętom stałych pokarmów? Okazuje się, że w latach 60. pewien amerykański pediatra był przekonany, że znalazł ostateczne rozwiązanie tego problemu. M. Walter Sackett w książce Bringing Up Babies przekonywał, że najlepiej jest zrobić to, gdy dziecko ma zaledwie 2 dni. Co więcej – stanowczo i niemal z obrzydzeniem krytykował karmienie maluchów piersią. Uważał, że jako pierwszą należy podawać kaszkę, zaraz potem przejść do całych warzyw. Od 3. miesiąca życia najlepsze będą z kolei jajka z bekonem. Czarną kawę zalecał wprowadzić w 6. miesiącu życia. Na dodatek surowo zabraniał karmienia niemowląt w nocy. W razie gdyby bardzo płakały, doradzał, aby je przytulić.
2 z 6
Jak często należy myć dziecko?
Nie wszystkie ubiegłowieczne wskazówki dotyczące pielęgnacji były całkowicie złe – czasem po prostu dziwne. W 1910 roku uważano, że noworodki powinny być "dobrze wysmarowane" oliwą z oliwek lub świeżym masłem. Zachwalano także cudowne właściwości kąpieli w smalcu, które miały nadawać skórze dziecka niebywałą miękkość.
3 z 6
Jak często należy myć dziecko?
Dużo bardziej kontrowersyjne były jednak porady dotyczące higieny maluchów. W drugiej połowie wieku czystość stała się wręcz fundamentalnym tematem. W artykule Do's and Dont's of Childcare z 1959 roku zalecano matkom, aby kąpały dziecko "codziennie ..., ale w upalne dni dwa lub trzy razy dziennie". Wielu ówczesnych ekspertów przestrzegało też przed niebezpieczeństwami związanymi z całowaniem dziecka przez obcych. W najgorszym wypadku buziak mógł "wylądować na karku dziecka".
4 z 6
Jak wychowywać dziecko?
Po pierwsze jako bardzo szkodliwe postrzegano przytulanie dzieci. Młodym matkom kazano wręcz ignorować najbardziej podstawowe instynkty niemowląt i unikać brania ich na ręce. Za dopuszczalne uważano jedynie sytuacje, takie jak przewijanie czy karmienie. Skąd tak surowe podejście? W podręczniku pielęgniarstwa z 1911 roku możemy znaleźć informację, że matki, które "głupio psują swoje maleństwa, zobaczą jak wyrastają na małych tyranów".
5 z 6
Jak wychowywać dziecko?
Kolejne dekady przyniosły jeszcze bardziej rygorystyczne metody wychowawcze. W 1920 roku behawiorysta John Watson w ten sposób opisywał tajniki kształtowania dobrego i silnego charakteru u najmłodszych: "Nigdy ich nie przytulaj, nie całuj ani nie bierz na kolana. Rano uściskaj ich dłonie. Gdy wykonały wyjątkowo trudne zadanie, poklep je po głowie. Jeśli musisz, pocałuj je raz w czoło, kiedy powiedzą dobranoc."
6 z 6
Współczesna młodzież: jak sobie z nią poradzić?
Na koniec mamy ciekawostkę dla osób narzekających na tak zwaną współczesną młodzież, Okazuje się, że niezadowolenie z zachowania młodszych pokoleń to domena wszystkich epok. Jako dowód może posłużyć książka z 1940 roku o znamiennym tytule "Generacja żmij". Jej autor Philip Wylie nie owijał w bawełnę i wprost nazywał amerykańskich chłopców "najbardziej podstępnymi ludźmi na ziemi". Całą winą za ich niecny charakter obarczał "otyłe matki w średnim wieku", które "wychowują mściwe książęta, zupełnie nieprzystosowane do realiów prawdziwego życia". Brzmi znajomo?