Reklama

Ale zanim zaprowadzisz dziecko do niego możesz sama zaobserwować, czy twój szkrab rzeczywiście ma objawy nadpobudliwości czy raczej jest zwyczajnie rozbrykany.

Reklama

Nadruchliwość - co to znaczy?

Na zespół nadpobudliwości psychoruchowej składają się trzy grupy objawów: nadruchliwość, impulsywność oraz zaburzenia koncentracji uwagi. Zazwyczaj dziecko nie jest w stanie posiedzieć ani chwili spokojnie (chyba, że robi coś, co naprawdę bardzo je interesuje). Gdy to ty proponujesz, że np. poczytasz mu książkę lub obejrzycie razem film, wciąż wstaje, kręci się na dywanie, jego nogi i ręce cały czas są w ruchu. Patrząc z boku wydaje się więc, że w ogóle nie słucha i robi wszystko na złość. Przeważnie taki malec nie chodzi tylko biega, kręci się w kółko, podskakuje. Uwielbia wspinać się na meble, skakać po łóżkach i materacach. Nawet przed snem ciężko mu się wyciszyć, zanim zaśnie wstaje, długo wierci się pod kołdrą, a w rączkach obraca samochodzik.Gdy zbierasz go na plac zabaw lub na zakupy musisz mieć oczy naokoło głowy, bo wydaje się, że twój jest w kilku miejscach jednocześnie. Maluch z ADHD zachowuje się jakby był "nakręcony", a jego energią można by bez trudu obdzielić paru kilkulatków.

Impulsywność

Malec wydaje się wyprzedzać wydarzenia - kończy za ciebie zdania, odpowiada nim zdążysz wypowiedzieć pytanie, wciąż wtrąca się do rozmowy starszych. Często zdarza mu się także psuć i łamać różne przedmioty, bo nie jest w stanie używać ich delikatnie. Rzeczy wypadają mu z rąk lub niechcący je psuje, np. łamie kredki, niszczy samochodziki. Także w kontaktach z bliskimi malec zachowuje się bardzo "niedelikatnie". Gdy chce przywitać się z tatą - "wbiega" na niego z impetem, kiedy przytula siostrę - dziewczynka krzyczy, bo impulsywny braciszek sprawia jej ból - tak bardzo mocno ją ściska.

Zaburzenia koncentracji

Przedszkolaki często mają problem ze skoncentrowaniem się na jednej czynności - to zupełnie naturalne. Problem zaczyna się, gdy kłopoty z utrzymaniem uwagi na jednej czynności ma dziecko w szkole. Zaburzenia koncentracji mogą objawiać się np. tym, że malec zaczyna rysować, po chwili układa wieżę z klocków, a już za moment skacze na łóżku. Czasem robi kilka rzeczy jednocześnie - ogląda bajkę, bawi się maskotką, a jego nogi wykonują w powietrzu szalony taniec. Ciągle coś gubi, zapomina o codziennych czynnościach.

- Piotrek jest okropny - mówią dzieciaki z przedszkola. - Trzeba coś z nim wreszcie zrobić - dodają ich rodzice. A wychowawczyni pokrzykuje na chłopca, wzywa jego mamę. A Piotuś... jest smutny. Bo choć bardzo lubi swoich kolegów i chce się z nimi bawić, to zwykle mu się to nie udaje. Kiedy podaje koledze piłkę - on zaczyna płakać (Piotrek znów rzucił za mocno). Gdy biegnie, by się z nim przywitać - kolega ucieka przed nim (boi się, że znów Piotruś wpadnie na niego z impetem). W domu też nie jest łatwo - sąsiedzi go nie lubią, bo jest hałaśliwy, babcia niechętnie chodzi z nim do parku, bo nie może za nim nadążyć. A mama?... Ona go rozumie. Nie krzyczy. Nie krytykuje. Tylko czasem jest bardzo smutna.

Kilka rad, by żyło się łatwiej z "żywym srebrem"
  • krótkie, proste zdania - malec nie rozumie, czego oczekujesz, jeśli wygłosisz długą przemowę na temat konieczności posprzątania pokoju. Powiedz lepiej konkretnie: "Zbierz klocki", "Podnieś książkę";
  • dawkowane bodźce - gdy malec się bawi klockami, wyłącz telewizor; jeśli rysuje, zabierz ze stołu wszystkie inne przedmioty;
  • szaleństwo do utraty tchu - nadmiar energii najlepiej zużyć na placu zabaw, basenie, w parku ? jeśli malec porządnie wyhasa się na dworze, będzie znacznie spokojniejszy w domu;
  • dieta pod kontrolą - chipsy, czekolada, gazowane napoje to porcje (niezdrowej) energii, której twoje szczęście i tak ma w nadmiarze;
  • jasne zasady - dobrze by malec wiedział, co wolno mu robić, a czego nie. Idealne są proste reguły typu: "Nie wolno skakać po łóżku", "Nie gramy w piłkę w domu" - powtórzone tysiąc razy, w końcu przyniosą skutek;
  • czas na ciszę - by ułatwić dziecku zaśnięcie, warto wyciszać je już na dwie godziny przed zapakowaniem do łóżka. Wyłączony telewizor, spokojna kąpiel, monotonnie czytana bajka z pewnością pomogą.

ADHD -skomplikowana sprawa

U dziecka z ADHD występują wszystkie trzy objawy (nadruchliwość, impulsywność i zaburzenia koncentracji) co najmniej przez kilka miesięcy i pojawiają się niezależnie od miejsca pobytu malca. Gdy przy tobie dziecko "szaleje", a kiedy zostaje z babcią zamienia się w aniołka - to z pewnością nie jest nadpobudliwe. Malec z ADHD nie jest w stanie nad sobą zapanować, ponieważ jego układ nerwowy pracuje na zwiększonych obrotach - dlatego szkrab będzie "rozrabiał" w domu, w kościele, przedszkolu lub na placu zabaw. Nie może przestać "tak" się zachowywać, bo nie pozwala mu na to jego mózg! Dlatego niezwykle ważne jest, by nie karcić dziecka, nie krzyczeć i nie powtarzać mu, że jest "niegrzeczne". Ono bardzo chciałoby zachowywać się jak najgrzeczniejszy malec świata, ale najzwyczajniej na świecie nie jest w stanie.
Gdy nadpobudliwe "żywe srebro" wyprowadza nas z równowagi, dobrze jest pamiętać, że biega, tłucze wszystko wokół nie dlatego, że jest złośliwe i chce zrobić na przekór dorosłym - ono po prostu ma ADHD. To i tak utrudnia życie - w przedszkolu pani wciąż zwraca mu uwagę, ludzie mówią, że jest niegrzeczny, mama jest zła. Zamiast denerwować się na malca, lepiej zastanowić się, jak mu pomóc w lepszym funkcjonowaniu.

Okiełznać nadruchliwość

Pierwszym krokiem, aby pomóc dziecku jest wizyta u specjalisty - psychologa, psychiatry lub neurologa. Gdy zostanie zdiagnozowany zespół ADHD, lekarz może zapisać malcowi leki (dostosowane do wieku i natężenia zaburzenia), które pozwolą mu zwolnić tempo i lepiej się skupiać. Z kolei psycholog pomoże wybrać najskuteczniejsze metody postępowania z dzieckiem. Specjaliści bardzo ci pomogą, ale najwięcej pracy będą mieli oczywiście rodzice. Ustalenie jasnych granic, przestrzeganie zaleceń ekspertów oraz duża porcja miłości i cierpliwości powinny pomóc i dziecku, i jego bliskim.

Dzieci z ADHD wymagają więcej cierpliwości i konsekwencji niż "zwyczajne" maluchy.

Wyobraźnia bez granic

Dzieci z ADHD miewają szalone pomysły. Ta nieograniczona wyobraźnia sprawia, że jako dorośli osiągają wielkie sukcesy. ADHD mieli:

Reklama
  • Hans Chrystian Andersen- bajkopisarz
  • Walt Disney - rysownik i animator
  • Madonna - piosenkarka
  • Albert Einstein - fizyk, laureat nagrody Nobla
  • John Lennon - piosenkarz, członek zespołu The Beatles
  • Pablo Picasso - malarz
Reklama
Reklama
Reklama