Reklama

Szkodliwa żywność dla dzieci. Coraz więcej rodziców karmi dzieci chińskimi zupkami instant

Wyniki badań, które pojawiły się ostatnio, naprawdę mogą przerazić! Według raportów, coraz więcej rodziców żywi swoje dzieci daniami typu instant, wśród których królują tak zwane zupki chińskie. Jaki jest powód? Przede wszystkim niska cena tych produktów, która przy złej sytuacji materialnej rodziny wydaje się być idealna dla zaspokojenia potrzeb dziecka. Istotne jest też szybkie przygotowanie takiego „posiłku”. UNICEF zareagował natychmiast! Organizacja stara się pouczyć rodziców, jak wielkie konsekwencje może mieć karmienie dziecka produktami takiej jakości:

Reklama
- Pomimo postępu technologicznego, kulturowego i społecznego w ostatnich dekadach, straciliśmy z oczu ten najbardziej podstawowy fakt: jeśli dzieci jedzą źle, żyją źle – powiedziała Henrietta Fore, dyrektor generalna UNICEF.

Nie trudno się domyślić, że dzieci regularnie spożywające dania instant, zamiast normalnych zbilansowanych posiłków, w przyszłości mogą borykać się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Zgodnie z raportem organizacji UNICEF, problem nadwagi lub wręcz przeciwnie, niedożywienia, dotyka obecnie ponad 200 milionów dzieci poniżej 5 lat! Co więcej, prawie 2 na 3 dzieci w wieku od pół roku do 2 roku życia nie ma dostarczanych odpowiednich składników odżywczych, niezbędnych do funkcjonowania ich organizmu. Powodem jest brak zbilansowanej diety. Konsekwencjami takiego zachowania są występujące u najmłodszych problemy z koncentracją i uczeniem się oraz obniżona odporność.

Zobacz też:

Niejadek - co zrobić, gdy dziecko nie chce jeść? Garść zasad dla zmartwionych rodziców

Wyliczono, ile dokładnie czasu dla siebie ma przeciętna matka. Wyniki badań szokują!

Zupki chińskie. Dlaczego ich spożywanie jest aż tak złe dla dzieci?

Trend żywienia dzieci żywnością przetworzoną i daniami instant jest najpopularniejszy w krajach dalekiego Wschodu. Według raportów World Instant Noodles Association największym konsumentem makaronów na świecie są Chiny. Zaraz za nimi uplasowała się Indonezja, gdzie popularność zupek chińskich i tego typu produktów jest naprawdę ogromna. W wielu krajach azjatyckich, między innymi w Malezji, ubogie gospodarstwa domowe rezygnują z droższych i pełnowartościowych posiłków na rzecz gotowych makaronów, słodkich ziemniaków oraz produktów na bazie soi. Specjalista do spraw żywienia UNICEF Mueni Mutunga postanowił sprawdzić panujący w Azji trend i powody, dla których tamtejsze rodziny porzuciły zdrową dietę. Ekspert informuje, że głównym powodem jest niska świadomość społeczna tamtych rejonów świata:

- Makaron jest tani. Makaron jest szybkim i łatwym substytutem zbilansowanej diety. Jednocześnie ma mało niezbędnych składników odżywczych i mikroelementów, takich jak żelazo czy białko, ma za to wysoką zawartość tłuszczu i soli – wyjaśnia Mueni Mutunga w rozmowie z AFP.

Zobacz też: UNICEF alarmuje: w Polsce drastycznie spada liczba szczepionych dzieci. Jest apel do Ministra Zdrowia

Konsekwencje takich działań widać także obecnie. Ogromny odsetek dzieci z takich krajów azjatyckich, jak Filipiny, Malezja czy Indonezja zmaga się z problemami z nadwagą lub wręcz przeciwnie, ze skrajną niedowagą. Istnieją też efekty takich działań, które nie są widoczne gołym okiem, co nie zmienia faktu, że mogą być szalenie niebezpieczne. Regularne spożywanie przetworzonej żywności instant wiąże się ze spadkiem ilości żelaza we krwi, co może skutkować problemami z koncentracją i zdolnością efektywnego uczenia się. Wpływa to również na obniżenie odporności dziecka, a w przypadku osób dorosłych zwiększa ryzyko śmierci kobiety w trakcie porodu lub krótko po urodzeniu dziecka.

Zobacz też: Siła, bezpieczeństwo i odporność – trzy słowa, które chcemy słyszeć gdy mówimy o zdrowiu naszych dzieci

Nadmierne spożywanie zupek chińskich wśród dzieci. Skutki są katastroficzne

Badania na ten temat przeprowadzili także naukowcy z Uniwersytetu Baylor oraz Uniwersytetu Harvard w Stanach Zjednoczonych. Wyniki potwierdzają, że spożywanie zupek chińskich i innych dań instant zwiększa ryzyko zachorowania na poważne choroby. Badacze przebadali także nawyki żywieniowe mieszkańców Korei Południowej i odkryli, że jedzenie makaronu więcej niż dwa razy w tygodniu może być przyczyną wystąpienia zespołu kardiometabolicznego. Efektem takiego stanu może być zawał serca albo udar mózgu.

- Nie chodzi tylko o to, aby dostarczyć dzieciom wystarczającą ilość pożywienia. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie im pożywienia odpowiedniej jakości. Dziś, to nasze wspólne wyzwanie - dodaje Henrietta Fore z UNICEF.

Choć raport skupia się głównie na mieszkańcach Azji, popularność zupek chińskich jest ogólnoświatowa. W Polsce wciąż jest wiele osób, które kupują tego typu produkty i co gorsze, karmią nimi swoje dzieci. Warto się na chwilę zatrzymać i poświęcić czas na zdrową, zbilansowaną dietę. Jest to szczególnie istotne w kontekście najmłodszych. To właśnie dzieci potrzebują pełnowartościowych posiłków, aby móc się zdrowo rozwijać.

Zobacz też: Świąteczny apel tej mamy udostępniło tysiące internautów. Przeczytajcie wzruszające słowa

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama