Reklama

Czy dzieci wrócą do szkoły od 1 września?

"1 września uczniowie wracają do szkół. A my robimy wszystko, by uczyli się w bezpiecznych warunkach. Przygotowujemy rozwiązania – wytyczne sanitarne i rozwiązania prawne, które pozwolą odpowiednio zareagować i podjąć właściwe decyzje, gdy pojawi się ognisko zakażenia" – powiedział Minister Edukacji Narodowej Dariusz Piontkowski podczas konferencji prasowej 5 sierpnia. Czy od tego czasu wiadomo coś więcej? Za kilka dni rozpoczęcie roku szkolnego, a o edukacyjnym chaosie coraz częściej piszą media.

Reklama
Nie było tak w historii, żeby na 8 dni przed rozpoczęciem roku szkolnego panował taki wielki chaos i takie wielkie zamieszanie wśród rodziców, nauczycieli, dyrektorów szkół, a chyba największe chaos i zamieszanie jest w ministerstwie edukacji - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej poseł SLD Tomasz Trela.

"Nikt nic nie wie, jak ten rok szkolny ma wyglądać, jak szkoła ma być zorganizowana. MEN nie podejmuje żadnych konkretnych decyzji" - dodaje Trela na coraz to pojawiające się skargi od nauczycieli i dyrektorów placówek.

Zobacz też: NAJLEPSZE PLECAKI NA ROK SZKOLNY 2020/2021 - redakcyjny przegląd nowości

Powrót dzieci do szkół w systemie zmianowym?

Jak pisze w poniedziałek "Rzeczpospolita", część szkół zdecydowała się wprowadzić rygorystyczny system zmianowy, zaś inne szkoły rozważają system nauki hybrydowej. "Rodziców liczących na to, że ich dzieci w końcu pójdą do szkoły, a oni będą mogli skupić się na swoich zajęciach, czeka zaskoczenie. Na stronach internetowych podstawówek pojawiają się informacje, że ze względu na epidemię przechodzą na system zmianowy" - informuje gazeta. Co to dokładnie oznacza?

Zajęcia dla części uczniów będą się zaczynać o godz. 7.30, a dla pozostałych po południu, po przeprowadzeniu dezynfekcji. Rodzice grupy popołudniowej będą więc musieli zapewnić pociechom opiekę do rozpoczęcia zajęć. Świetlice zapewnią opiekę tylko uczniom klas 1–3 - zaznacza dziennik.

Jak podkreśla prezes Fundacji Przestrzeń dla Edukacji Iga Kazimierczyk dla "Rzeczpospolitej", najgorsza jest niepewność: "Start szkoły lada dzień, a wielu rodziców wciąż nie wie, jak pogodzić pracę z wychowaniem dzieci i jak będzie wyglądała nauka."

Powrót dzieci do szkoły: co na to Minister Edukacji?

Panika nie udziela się Ministrowi Edukacji, Dariuszowi Piontkowskiemu, który na antenie TVN24 zapewniał, że powrót dzieci do szkoły 1 września będzie bezpieczny.

Otwarcie przedszkoli czy konsultacje w szkołach nie spowodowały wzrostu zachorowań. To pokazuje, że młodzi ludzie nie są takim przekaźnikiem choroby, jak dorośli - stwierdził szef MEN.

Minister zapytany o konieczność obowiązkowego noszenia maseczek powiedział: "Zalecenia WHO mówią, że młodzież powinna nosić maseczki, ale niekoniecznie. (...) Inna sytuacja jest w małych szkołach kilkudziesięcioosobowych, a inna tam, gdzie jest tysiąc uczniów. Stąd wyraźnie mówimy, że tam, gdzie jest większe zagrożenie można wprowadzić obowiązkowe maseczki w częściach wspólnych".

Dariusz Piontkowski zwrócił uwagę na bardzo ważny aspekt, że otwierając szkoły trzeba brać pod uwagę nie tylko skalę zachorowań, ale też skutki społeczne zamknięcia szkół.

Dziś musimy sobie zdawać sprawę, że otwarcie szkół jest związane z otwarciem całego społeczeństwa. Przecież nikt dziś nie mówi o zamykaniu sklepów, komunikacji publicznej. (...) Skoro mogą funkcjonować inne instytucje publiczne nie ma powodów, by nie mogły funkcjonować szkoły.

Przeczytaj także: Powrót do szkoły: 10 tys. zł mandatu za zatrzymanie dziecka w domu w obawie przed Covid-19

Powrót dzieci do szkoły: nowe zalecenia GIS

Główne zalecenia GIS dotyczą przestrzegania podstawowych zasad higieny, czyli częstego mycia rąk, ochrony podczas kichania i kaszlu, unikania dotykania oczu, nosa i ust, obowiązkowego zakrywanie ust i nosa przez osoby trzecie przychodzące do szkoły lub placówki, regularnego czyszczenie pomieszczeń.

Większość rodziców zadaje sobie pytanie: Czy dzieci w klasach będą musieli nosić maseczki?

Uczniowie w klasach nie będą musieli nosić maseczek. W miarę możliwości zaleca się taką organizację pracy i jej koordynację, która umożliwi zachowanie dystansu między osobami przebywającymi na terenie szkoły. - czytamy na stronie MEN.

Jak zapowiada GIS, do połowy sierpnia powstaną "szczegółowe rekomendacje postępowania dla powiatowych inspektorów sanitarnych w sytuacji wystąpienia na terenie szkoły ogniska zakażenia. Będą one uzależnione od stopnia zakażenia występującego na danym terenie i adekwatne do występujących okoliczności."

Przeczytaj także: Koronawirus na weselach: nowe zalecenia już przerażają nowożeńców!

Powrót dzieci do szkoły: ważne informacje dla rodziców i nauczycieli

  • Do szkoły może uczęszczać uczeń bez objawów chorobowych sugerujących infekcję dróg oddechowych oraz gdy domownicy nie przebywają na kwarantannie lub w izolacji w warunkach domowych lub w izolacji.
  • Uczniowie mogą być przyprowadzani do szkoły i z niej odbierani przez opiekunów bez objawów chorobowych sugerujących infekcję dróg oddechowych.
  • Wszystkim wchodzącym do budynku szkoły należy umożliwić skorzystanie z płynu do dezynfekcji rąk.
  • Opiekunowie odprowadzający dzieci mogą wchodzić do przestrzeni wspólnej szkoły, zachowując zasady: 1 opiekun z dzieckiem/dziećmi, dystansu od kolejnego opiekuna z dzieckiem/dziećmi min. 1,5 m, dystansu od pracowników szkoły min. 1,5 m.
  • W miarę możliwości należy ograniczyć przebywanie w szkole osób z zewnątrz do niezbędnego minimum (obowiązuje je stosowanie środków ochronnych: osłona ust i nosa, rękawiczki jednorazowe lub dezynfekcja rąk, tylko osoby bez objawów chorobowych sugerujących infekcję dróg oddechowych).
  • Jeżeli pracownik szkoły zaobserwuje u ucznia objawy mogące wskazywać na infekcję dróg oddechowych, w tym w szczególności gorączkę, kaszel, należy odizolować ucznia w odrębnym pomieszczeniu lub wyznaczonym miejscu, zapewniając min. 2 m odległości od innych osób, i niezwłocznie powiadomić rodziców/opiekunów o konieczności odebrania ucznia ze szkoły (rekomendowany własny środek transportu).
  • Przedmioty i sprzęty znajdujące się w sali, których nie można skutecznie umyć, uprać lub dezynfekować, należy usunąć lub uniemożliwić do nich dostęp. Przybory do ćwiczeń (piłki, skakanki, obręcze itp.) wykorzystywane podczas zajęć należy czyścić lub dezynfekować.
  • Uczeń posiada własne przybory i podręczniki, które w czasie zajęć mogą znajdować się na stoliku szkolnym ucznia, w tornistrze lub we własnej szafce, jeżeli szkoła posiada szafki. Uczniowie nie powinni wymieniać się przyborami szkolnymi między sobą.
  • W sali gimnastycznej używany sprzęt sportowy oraz podłoga powinny zostać umyte detergentem lub zdezynfekowane po każdym dniu zajęć, a w miarę możliwości po każdych zajęciach.
  • Należy wietrzyć sale, części wspólne (korytarze) co najmniej raz na godzinę, w czasie przerwy, a w razie potrzeby także w czasie zajęć.
  • Nauczyciel w klasach I-III organizuje przerwy dla swoich uczniów w interwałach adekwatnych do potrzeb, jednak nie rzadziej niż co 45 min.
  • Zaleca się korzystanie przez uczniów z boiska szkolnego oraz pobyt na świeżym powietrzu na terenie szkoły, w tym w czasie przerw.
  • Podczas realizacji zajęć, w tym zajęć wychowania fizycznego i sportowych, w których nie można zachować dystansu, należy ograniczyć ćwiczenia i gry kontaktowe.
  • Uczeń nie powinien zabierać ze sobą do szkoły niepotrzebnych przedmiotów.
  • Podczas ustalania bezpiecznych zasad korzystania z szatni, jeżeli jest taka możliwość, należy udostępnić uczniom co drugi boks lub wprowadzić różne godziny przychodzenia uczniów do szkoły, umieścić środek do dezynfekcji rąk przy wejściu do szatni.
  • Personel kuchenny i pracownicy administracji oraz obsługi sprzątającej powinni ograniczyć kontakty z uczniami oraz nauczycielami.
  • Rekomenduje się, by w szkole był co najmniej jeden termometr bezdotykowy, który powinien być dezynfekowany po użyciu w danej grupie (w przypadku innych termometrów niż bezdotykowy, konieczna będzie dezynfekcja po każdym użyciu).

Kilka dni temu rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Jan Bondar podkreślał, że przygotowanie placówek na rozpoczęcie roku szkolnego 2020/2021 jest dużym wyzwaniem:

Na pewno praca szkół w reżimie sanitarnym jest dużym wyzwaniem. Ostateczne decyzje będą podejmowane pod koniec sierpnia, ale na tę chwilę nie ma przeciwwskazań, żeby rok szkolny mógł się normalnie rozpocząć.

Zdaniem rzecznika ten rok szkolny "paradoksalnie" może być bezpieczniejszy pod względem zachorowań na różne infekcje wirusowe niż w poprzednich latach.

Prezes ZNP Sławomir Broniarz nie jest tak optymistyczny:

Przekonanie, że szkoła będzie jakąś enklawą bezpieczeństwa, nie ma podstaw. Będziemy mieli w nich zakażenia i to powoduje obawy nauczycieli. Szkoły są bardzo liczne, dzieci poza szkołą kontaktują się z wieloma osobami.

Szef GIS jednak uspokaja: "Mamy wydolny system opieki zdrowotnej. Do tej pory przeszliśmy przez ten kryzys suchą nogą, ale jeszcze wiele przed nami. Robimy badania przesiewowe, mamy wiedzę, że możemy panować nad wirusem". Jarosław Pinkas dodaje:

Każda pandemia ma to do siebie, że się kiedyś kończy.

Nie pozostaje nam nic innego, jak patrzeć z optymizmem, że nasze dzieci będą mogły bezpiecznie wrócić do szkół i przedszkoli 1 września i kontynuować naukę w trybie szkolnym.

Reklama

Przeczytaj także: Maseczki w sklepach będą obowiązkowe? Minister Zdrowia: "Nie ma wymówek"

Reklama
Reklama
Reklama