Reklama

Ciałko do góry!

Jedne dzieci witają drugie półrocze swego życia siedząc, inne potrafi ą same utrzymać się w tej pozycji dopiero kiedy skończą 9 miesięcy. O tym, czy dziecko jest gotowe do siadania, przede wszystkim decyduje ono samo (np. to, czy jego mięśnie są wystarczająco silne, by utrzymać plecki w pionie). Czy można dziecku pomóc w nauce siadania? Tak naprawdę nie ma takiej potrzeby. Zdrowe dzieci, które prawidłowo się rozwijają, same w "swoim czasie" nauczą się siadać. Rodzice mogą jednak wspomóc rozwój maluszka, dając mu okazje do tego, by trenował mięśnie, zanim jeszcze zacznie samodzielnie siadać. Wykonywanie ćwiczeń przygotuje jego ciałko do wysiłku, jakim jest podnoszenie się i utrzymanie w pionie

Reklama

Zachęcający trening

  • Już od pierwszych dni życia warto układać dziecko na brzuszku - na twardym i płaskim podłożu. Kiedy smyk podnosi główkę i klatkę piersiową (unosząc się na przedramionach), ćwiczy mięśnie karku, ramion i tułowia. Mięśnie te będą mu potrzebne przy siadaniu. Chcąc jeszcze bardziej zachęcić maluszka do aktywności, rozsypuj przed nim interesujące zabawki. Smyk będzie starał się po nie sięgnąć. Wkrótce sam będzie odrywał jedną rączkę od podłoża, aby wziąć w nią zabawkę.
  • Dobrym treningiem dla mięśni malca jest także wspólna zabawa. Połóż dziecko na podłodze i wykonuj z nim proste ćwiczenia, np. poturlaj go, poprzewracaj z boczku na boczek - to także mobilizuje jego mięśnie. Możesz rówież podawać swoje ręce leżącemu na wznak smykowi. Jeśli będzie gotowy, chwyci cię za palce i będzie usiłował się podciągnąć (sama nie ciągnij go za ręce!).
  • Kiedy zobaczysz, że maluszek próbuje podciągać się do siadania, np. trzymając się boków wózka lub łóżeczka, dopinguj go w tym! Jeśli mu się uda, pozwól chwilę posiedzieć. (Nie obawiaj się, skoro maluszek sam usiadł, jego kręgosłupowi to nie zaszkodzi.)

Malec potrzebuje trochę czasu i ćwiczeń, by opanować trudną sztukę utrzymywania równowagi.

Hurra, udało się!

Dopiero kiedy dziecko nauczy się samodzielnie siedzieć, warto pomagać mu w doskonaleniu tej umiejętności. Możesz, np. proponować mu zabawy w tej pozycji - zachęci go to do utrzymania się w niej dłuższą chwilę. Dla bezpieczeństwa warto w początkowym okresie kłaść za malcem poduszkę - na wypadek, gdyby upadł do tyłu. Pierwsze lekcje samodzielnego jedzenia to także dobra okazja, aby potrenować siedzenie. Posadź dziecko w specjalnym krzesełku do karmienia, podaj mu łyżeczkę dla najmłodszych i niech smyk sam próbuje jeść.

Staraj się, by początkowo brzdąc nie siedział dłużej niż 15-20 minut. To dla mięśni podtrzymujących kręgosłup duży wysiłek. Aby im trochę ulżyć, połóż na kilka minut dziecko na brzuszku lub na pleckach i pobaw się z nim przez chwilę w tej pozycji.

Uwaga!

Zanim malec zacznie siedzieć, musi nauczyć się utrzymywać równowagę, a jego mięśnie muszą być na tyle silne, aby były w stanie utrzymać ciężar jego ciała. Jednak to, że twoje dziecko potrafi już utrzymać się w pozycji siedzącej, wcale nie musi oznaczać, że potrafi samodzielnie usiąść. To zdecydowanie trudniejsze zadanie...

NASZA RADA

Twój szkrab wyrósł już z głębokiego wózka, ale nadal nie potrafi jeszcze siedzieć samodzielnie? Śmiało możesz wozić go w tym czasie w spacerówce z regulowanym oparciem - ustaw je tak, aby maluszek mógł swobodnie podróżować w pozycji półleżącej. Łatwej będzie mu wtedy obserwować, co się wokół dzieje.

Reklama

To już?

Zamiast patrzeć w tabele rozwojowe niemowlaka lub podpytywać inne mamy, w jakim wieku ich pociechy umiały już siedzieć, lepiej uważnie obserwuj swojego malca. Dziecko samo pokaże ci, że chce już siedzieć. Oto pierwsze sygnały, jakie wysyła jego ciało gdy jest do tego gotowe:
1. Leżąc na plecach, smyk pewnie podnosi głowę i bez problemu trzyma ją w tej pozycji (podpiera się na łokciach). Robi tak kiedy, np. chce przyjrzeć się z bliska wiszącej nad jego głową zabawce.
2. Leżąc na brzuchu dziecko bez żadnego problemu i wysiłku opiera się na łokciach albo dłoniach, a nawet podciąga nogi pod brzuszek (sprawia wrażenie jakby miało zaraz zacząć raczkować).
3. Kiedy podajesz maluchowi swoje dłonie, dziecko samo stara się podciągnąć się do siadania.
4. Gdy próbujesz posadzić malca, ten potrafi już wytrwać w takiej pozycji przez dłuższy czas. Umie nawet sam zabezpieczać się przed ewentualnym upadkiem, wyciągając przed siebie rączki.

Reklama
Reklama
Reklama