Olga Frycz rozważa wprowadzenie zmian w wychowaniu Helenki - pyta o opinię inne mamy
Olga Frycz - jak sama o sobie mówi od momentu, gdy została mamą przeszła diametralną zmianę. Nie da się jej nie zauważyć w jej mediach społecznościowych. Kobieta maksymalnie skupia się teraz na córce, poświęcając jej cały swój wolny czas. Ostatnio Olga Frycz postanowiła wprowadzić zmianę w wychowaniu Helenki. Zapytała o opinie inne matki - co na ten temat sądzicie?
Olga Frycz i macierzyństwo:
Od kiedy Olga Frycz została mamą jej świat kręci się wokół dziecka. Aktorka dobrze wie jak istotne dla Helenki jest to, że to właśnie ona codziennie sprawuje nad nią opiekę. Olga Frycz jednak najprawdopodobniej rozważa powrót do życia zawodowego, ponieważ konsultuje z innymi kobietami kwestie żłobka. Nie da się ukryć, że dla każdej mamy ten temat jest bardzo istotny i towarzyszą mu zazwyczaj nerwy.
Olga Frycz dopytuje inne mamy:
Dziewczyny kochane pytanie mam do mam dzieci „żłobkowych” . Ile miały miesięcy, czy już samodzielnie chodziły ? Ile godzin zostawały na początku ? Wasz żłobek jest prywatny czy państwowy?
Olga Frycz w konfrontacji z innymi matkami
Olga Frycz jest bardzo mądrą kobietą czego nie da się nie zauważyć po sposobie w jaki prowadzi swoje media społecznościowe. Aktorka bardzo często przed wstawieniem zdjęcia zamieszcza w opisie szczegółowe wyjaśnienia, (aby zapobiec niepotrzebnym nerwom), że np. pozycja lub jakiś element ze zdjęcia są tymczasowe i że jej dziecko nie jest przez to narażone na jakiekolwiek skutki uboczne. Dlaczego tak się dzieje? Otóż wiele nadgorliwych matek często zalewa konta w mediach społecznościowych znanych osób negatywnymi komentarzami dotyczącymi sposobu wychowywania ich dzieci... Zaś z drugiej strony każdy ma prawo do samodzielnych decyzji w tym temacie, a konstruktywna krytyka może być dobrze odebrana o ile nie jest bezpodstawnym hejtem.
Olga Frycz "szczera i naturalna" w wywiadzie:
Posty o sposobie karmienia budzą duże zainteresowanie.Dostaje za każdym razem setki wiadomości w których opisujecie mi Wasze historie.Nie na wszystkie jestem w stanie odpisać,ale chcę podziękować,że macie do mnie zaufanie i że dzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami.Dziękuję za komentarze i zrozumienie, nie tylko dla mnie ale dla tysiąca kobiet, które karmią MM.Dziewczynom, które nas krytykują i obrażają pragnę przypomnieć, że nie każda kobieta może karmić piersią, nie każda kobieta ma pokarm w piersiach i też nie każda chce KP i nikt nie ma prawa tego oceniać. - Olga Frycz