Reklama

Naturalna słodycz marchewkowych przysmaków sprawia, że nawet najbardziej wybredny maluch zajada je ze smakiem. To duża zaleta. Wiadomo, że udany start to wielka szansa na sukces. Jeśli malec pokocha marchewkę, chętnie też spróbuje za jakiś czas kolejnego nowego smakołyku.

Reklama

Kopalnia cennych darów

Marchew jest przede wszystkim bardzo bogatym źródłem beta-karotenu, który w organizmie przekształcany jest w witaminę A, niezbędną dla dobrego widzenia, prawidłowego wzrostu i utrzymania dobrego stanu nabłonka skóry oraz błon śluzowych. Jej niedobór może m.in. powodować tzw. nocną ślepotę (kiedy jest słabe światło np. o zmierzchu, człowiek źle widzi), a w przyszłości gorsze postrzeganie kolorów i słabszy wzrok. Witamina ta skutecznie wzmacnia układ odpornościowy i chroni przed nowotworami i miażdżycą. Podobnie jak pozostałe warzywa i owoce, marchew ma w swoim składzie bardzo cenny dla organizmu błonnik, ułatwiający wypróżnienia (wzmaga on perystaltykę, czyli ruchy robaczkowe jelit).
Jeśli dziecko jest karmione butelką, może spróbować soczku marchewkowego lub mieszanego (jabłkowo-marchwiowego, marchwiowo-jabłkowo-dyniowego) już w piątym miesiącu życia. Jeśli zaś karmione jest piersią - w siódmym. Warto jednak pamiętać, że nadmiar beta-karotenu może obciążyć delikatną wątrobę malca. Po prostu nie potrafi ona poradzić sobie ze zbyt dużą ilością tego składnika! Pierwszym objawem tego, że dziecko pije zbyt dużo soczków marchwiowych, jest żółtawe zabarwienie skóry, przypominające opaleniznę. To znak, że należy zmniejszyć ilość marchewki w diecie malucha, żeby wątroba odpoczęła. Na szczęście dziecku nie grozi zatrucie. Nie jest bowiem w stanie zjeść aż tak dużo marchewki, żeby stało się to niebezpieczne dla jego zdrowia!
Zalecane dzienne spożycie witaminy A dla niemowląt wynosi 450 mikrogramów. Aby je pokryć, maluchy powinny otrzymać w ciągu dnia około 150 gramów warzyw bogatych w karoten (oprócz marchwi karoten zawierają też m.in. fasolka szparagowa, groszek zielony, dynia, szpinak, sałata zielona). Najlepiej zadbaj, by dziecko jadło codziennie przynajmniej jedną marchewkę lub kilka łyżek groszku.

TO WAŻNE!

Jedyną "wadą" marchwi jest zdolność do kumulowania w sobie bardzo szkodliwych dla zdrowia azotanów. Ponieważ ich zawartość można stwierdzić jedynie dzięki badaniom laboratoryjnym, to w przypadku małych dzieci bezpieczniej jest podawać gotowe soczki czy papki, sporządzone z warzyw, które pochodzą z ekologicznych, kontrolowanych upraw. Marchew prawie nigdy nie uczula, ale z alergią nigdy nic nie wiadomo. Jeśli dziecko jest alergikiem, wprowadzaj ją w postaci czystego soku (niemieszanego z jabłkowym, dyniowym) i obserwuj, czy maluch nie ma oznak uczulenia, np. wysypki na skórze.

Marchewkowe cymesy

Zapiekanka marchewkowa

od 11. miesiąca

  • szklanka drobno startej marchwi, pół szklanki mąki kukurydzianej, oliwa lub masło do wysmarowania foremki

Utartą marchewkę wymieszaj z mąką kukurydzianą, przełóż do natłuszczonego naczynia żaroodpornego i piecz w średnio nagrzanym piekarniku około 20 minut. Podawaj jako danie główne albo deser (zapiekanka jest słodka!).

Zupa mleczno-marchwiowa

od 6. miesiąca

  • duży ziemniak, marchew, pół szklanki mleka modyfikowanego

Obierz i pokrój w drobną kostkę marchew i ziemniaka. Ugotuj je razem w niewielkiej ilości wody. Ostudź, po czym dodaj porcję mleka modyfikowanego.

Pychotka dla najmłodszych

od 11. miesiąca

  • jedna duża marchewka, dwie suszone śliwki

Reklama

Umytą i obraną marchew pokrój w kostkę, gotuj w małej ilości wody. Gdy stanie się na pół miękka, dodaj pokrojone drobno suszone śliwki i gotuj do miękkości, aż całość zgęstnieje.

Reklama
Reklama
Reklama