Karmienie Piersią Inaczej: laktatorowe mamy wciąż mierzą się z krytyką w sieci
KPI, czyli karmienie odciągniętym z piersi mlekiem to jedna z metod zalecana przez WHO (na równi z karmieniem bezpośrednio z piersi). Mimo to wiele kobiet żali się, że regularne korzystanie z laktatora jest powodem krytyki - nie tylko w sieci, ale też wśród najbliższego otoczenia.
- Redakcja
Laktatorowe mamy nie mają łatwo nie tylko w sieci
Mamy, które zdecydowały się na karmienie dziecka pokarmem odciągniętym z piersi często są nierozumiane. KPI uchodzi bowiem za fanaberię, wygodnictwo i nową modę, która ma na celu zwiększenie własnego komfortu... kosztem dziecka. Tymczasem nic bardziej mylnego - proces odciągania pokarmu, porcjowania, przygotowywania do podania dziecku i tak dalej jest o wiele bardziej czasochłonny niż tradycyjne karmienie piersią. Nie ma również wpływu na dietę dziecka - to wciąż ten sam, pełnowartościowy pokarm matki! Na forach poświęconych macierzyństwu można przeczytać, że kobiety karmiące KPI nie mogą "znaleźć sobie miejsca". Nie są akceptowane przez karmiące piersią, nie do końca pasują również do tych, które karmią dzieci mlekiem modyfikowanym. Te pierwsze zarzucają im brak wytwarzania więzi z dzieckiem przez podawanie butelki, a przecież więź tą można zbudować również podczas tej czynności. "(...)Karmienie własnym mlekiem jest zupełnie naturalne, w KPI zmienia się tylko sposób jego podania." - przekonuje prezeska fundacji Mlekiem Mamy Marlena Świrk w rozmowie z Ewą Kaletą dla serwisu Wysokie Obcasy.
KPI czyli Karmienie Piersią Inaczej
Karmienie Piersią Inaczej to alternatywa dla kobiet, które z różnych powodów nie mogą, lub nie chcą karmić dziecka piersią, ale mają na tyle pokarmu, aby uniknąć mleka modyfikowanego. KPI jest czasochłonne - kilka do kilkunastu sesji dziennie z laktatorem, porcjowanie, mrożenie i odpowiednie przechowywanie mleka bywa jednak jedynym rozwiązaniem. Kto korzysta z KPI? Kobiety, które zdecydowały tę metodę karmienia w większości jako przyczynę podają: odmowa, lub nieefektywne ssanie piersi przez dziecko, problemy z laktacją, ból brodawek podczas podawania pokarmu, a także sytuację życiową, czy zawodową. Co warto wiedzieć, to to że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która zaleca wyłącznie karmienie mlekiem matki do 6 miesiąca życia dziecka, nie faworyzuje KP, a KPI podaje jako równorzędną metodę podawania pokarmu.