Reklama

Trenerka pokazała, jak wygląda brzuch po ciąży bliźniaczej

Nubbia Quezada jest trenerką i instamamą, która ponad dwa miesiące temu urodziła bliźniaki. Przez ostatnie miesiące Nubbia dzieliła się ze swoimi fanami, a jest ich już prawie 19,5 tysiąca, przebiegiem swojej ciąży i zamieszczała zdjęcia, jak zmienia się jej ciało. Ostatnie zdjęcie trenerki tuż przed porodem zaskoczyło fanów, ponieważ brzuszek w ciąży z bliźniakami był naprawdę "olbrzymi", jak skomentowali Internauci. Zresztą sama Nubbia napisała, że z wyliczeń wynika, że ma brzuch, jakby była w 49. miesiącu ciąży!

Reklama

Na początku czerwca Nubbia zamieściła zdjęcie osiem tygodni po porodzie i napisała słowa, które niosą ważne przesłanie dla wszystkich kobiet.

38 tygodni w ciąży z bliźniakami i 8 tygodni po porodzie. Nie mam do powiedzenia nic negatywnego. Kocham moje ciało za to, co zrobiono i co mi dało - moje cenne, małe aniołki. Ale nie zamierzam mówić, że kocham tę wersję siebie. Akceptuję tę wersję z wdziękiem i miłością. Czy to ma sens? - napisała influencerka.

W dalszej części swojego wpisu Nubbia zwróciła uwagę na bardzo istotną rzecz: powinnyśmy łaskawiej spojrzeć na siebie i swoje ciało, a nie na każdym kroku je krytykować i dopatrywać się niedoskonałości.

To, jak wyglądam, nie definiuje mnie. Ważne jest to, co robię, aby się tym zająć. Ponieważ uwielbiam swoje ciało, dobrze jem. Ponieważ kocham swoje ciało, ćwiczę. Ponieważ uwielbiam swoje ciało, traktuję je z szacunkiem, na jaki zasługuje. Praktykuję miłość do siebie i pracuję nad lepszą wersją siebie, ponieważ kocham swoje ciało, a nie dlatego, że go nienawidzę. Więc zróbmy to razem. Zachęcam do powiedzenia czegoś pozytywnego o sobie - kończy swój wpis trenerka.

Wpis trenerki pokochały Internautki

Słowa trenerki o akceptacji siebie pokochały Internautki, zwłaszcza mamy, które potrzebują więcej czasu, aby dojść do formy po ciąży i porodzie. Kobiety podziękowały za szczerość i pokazywanie prawdziwego obrazu ciała w mediach społecznościowych, bez filtrów i upiększeń.

"To doskonale tłumaczy, jak się czuję z ciałem porodowym. To praca w toku, ale w pełni ją akceptuję i kocham" - pisały w komentarzach.

Zresztą ostatnio w tym temacie apelowała również aktorka Marta Żmuda-Trzebiatowska, która na swoim Instagramie napisała ważne słowa:

Reklama
Wierzcie mi, że nie spędza mi snu z powiek fakt, że nie mieszczę się w rozmiar XS i pragnę zaapelować do wszystkich kobiet, a zwłaszcza mam, aby nie przejmowały się tym „powrotem do formy” tak bardzo. Każda kobieta jest inna, ma inny organizm, każda inaczej przeżywa też te dodatkowe kilogramy, więc z takich tytułów jak wyżej, więcej szkody niż pożytku... a właściwie pożytek żaden.

Przeczytaj także: "Macierzyństwo to nie maraton", czyli o tym, dlaczego zbyt dużo od siebie wymagamy [OKIEM EKSPERTA]

Reklama
Reklama
Reklama