Fatalne dane dotyczące dzietności w Polsce: to najgorszy wynik od dekady
Jak pokazują statystyki pandemia mocno odbiła się na liczbie urodzonych dzieci w Polsce. "Jest to stan zagrożenia, który nie sprzyja podejmowaniu długookresowych decyzji takich jak o posiadaniu dzieci" - tłumaczą eksperci. Co jest przyczyną katastrofy demograficznej?
Katastrofa demograficzna w Polsce: alarmujące statystyki
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" po ponad dziewięciu miesiącach życia w pandemii mamy największy spadek dzietności w Polsce od ponad dekady. Dane ze stycznia 2021 roku mówią o liczbie 27,2 tys. urodzonych dzieci. To o 5 tys. mniej (18 proc.) niż na początku 2020 r. Jak to tłumaczą eksperci?
To potwierdza, że oczekiwania wyrażane w mediach, że jak młodzi ludzie będą mieli więcej czasu, to urodzi się więcej dzieci, były mocno na wyrost. Nie można tego przykładu odnosić do stanu wojennego. Dziś pojawienie się dzieci to wynik bardziej decyzji, a nie przypadku – podkreśla prof. Irena Kotowska z SGH dla DGP
Przeczytaj również: „Kobiety zapłacą wysoką cenę". Koronawirus pokrzyżuje plany prawie 10 milionom kobiet
Co jest przyczyną spadku liczby urodzeń w Polsce?
Młodzi ludzie z powodu pandemii nie czują stabilizacji życiowej, a kobiety nie chcą decydować się na poród w obecnych czasach.
Zdaniem ekspertów odłożenie decyzji o posiadaniu dziecka oczywiście obok obaw zdrowotnych, będzie uzależniona również od tego, "na ile szybko odbuduje się gospodarka i ustabilizuje sytuacja na rynku pracy", czytamy w dzienniku.
Jest to stan zagrożenia, który nie sprzyja podejmowaniu długookresowych decyzji takich jak o posiadaniu dzieci. Choć podejrzewam, że będą to decyzje odłożone, ale w takim przypadku zawsze pojawia się pytanie, czy odłożone decyzje zostaną zrealizowane ‒ dodaje profesor Kotowska.
Zdaniem ekspertki należy obserwować zmiany w dłuższych okresach: "Nie przywiązywałabym się do danych z miesiąca. To jak mierzenie temperatury co godzinę".
Pojawia się zatem pytanie: czy w najbliższych miesiącach będzie lepiej. Znowu w Polsce rośnie liczba zakażeń koronawirusem, a rząd poinformował o trzeciej fali pandemii. Zdaniem demografów, to nie wróży wzrostowi liczby urodzeń w 2021 roku. "Oprócz sytuacji pandemicznej na przeszkodzie stoi czysta statystyka: spada liczba kobiet, z drugiej strony zmienia się społeczne podejście do dzietności" - podaje "DGP".
Przeczytaj także: Naukowcy ostrzegają: Covid-19 będzie miał dewastujący wpływ na kobiety w ciąży
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna