Reklama

Dziecko nie chciało posprzątać pokoju

Nieustanny bałagan w pokoju dzieci to problem, z którym zmaga się większość rodziców. Jedna mama zamieściła na Tik Toku filmik, na którym pokazała, jak poradziła sobie z problemem u swojego 5-letniego synka.

Reklama

Kiedy Tabatha Marie poprosiła chłopca, żeby posprzątał pokój, gdzie na podłodze leżał stos zabawek, ten odpowiedział: "Mamo, ty sprzątnij". Po dwóch dniach kobieta wzięła sprawy w swoje ręce. "OK, chętnie to zrobię".

Z dnia na dzień przestała zmywać i sprzątać w domu, efekty są zaskakujące. „To lekcja, żeby być słyszaną i szanowaną”

Lily Potkin postawiła na radykalny sposób walki z lenistwem wśród domowników. Kobieta przestała zmywać, prać i sprzątać a całość potraktowała jako eksperyment, którym podzieliła się na swoim Twitterze. Efekty mogą Was zaskoczyć...
Przestała sprzątać w domu aby zaktywizować rodzinę
GettyImages

Mama znalazła sposób na bałagan w pokoju synka

Na nagraniu widzimy, jak Marie pakuje wszystkie zabawki do worka na śmieci.

Mama nie wychowuje lekceważących mężczyzn. Robienie czegokolwiek nie jest obowiązkiem mamusi ani kobiet. Robisz bałagan, posprzątaj. Widzisz zajętą mamę, pomóż jej. Nie siedź i nie pozwalaj kobiecie samej zmagać się ze wszystkim - słyszymy na wideo.

"Moje dzieci szybko się tego nauczą" - dodała kobieta.

Zachowanie matki wzbudziło skrajne emocje. Wielu rodziców uznało, że to zbyt okrutna kara dla pięcioletniego dziecka i bardziej wychowawcze byłoby pomóc chłopcu w sprzątaniu, niż wyrzucić jego zabawki.

Zobacz także
Mogłaś po prostu mu pomóc i pokazać mu, jak to zrobić. Jest za młody, musisz go wspierać - czytamy komentarze pod filmikiem na Tik Toku.
Reklama

A Wy co myślicie o takiej postawie mamy?

Wypalenie macierzyńskie: która z nas ma odwagę się do tego przyznać? [OKIEM EKSPERTA]

"Matki, które stawiają sobie wysokie wymagania we wszystkich obszarach mogą zderzyć się z niemożliwością spełnienia tych oczekiwań i przeżywać frustracje, mieć poczucie źle wypełnianej roli. To prosta droga do kryzysu." Jak to jest, ze w przypadku wypalenia zawodowego mówi się nawet o jednostce chorobowej, a na wypalenie rodzicielskie nie ma przyzwolenia? To i wiele podobnych zagadnień próbuje rozwikłać nasz ekspert - Magdalena Ostapiuk z Ośrodka CENTRUM.
Wypalenie macierzyńskie: która z nas ma odwagę się do tego przyznać? [OKIEM EKSPERTA]
kadr z filmu "Tully"
Reklama
Reklama
Reklama