Reklama

Badania przeprowadzone ostatnio w Wielkiej Brytanii udowodniły, że na wyniki w nauce ogromny wpływ ma dieta. Przez trzy miesiące najsłabsi uczniowie każdego dnia zjaw dali posiłek bogaty w kwasy omega- 3. Już po tak krótkim czasie dzieci lepiej czytały i liczyły: kwasy te usprawniają bowiem pracę mózgu, co sprzyja skupieniu i zapamiętywaniu. Zmiana jadłospisu przełożyła się nie tylko na lepsze stopnie, ale i zachowanie – kwasy omega-3 pobudzają też wydzielanie serotoniny, która poprawia nastrój. A radosne dzieci są grzeczniejsze i chętniej się uczą.
[adssense]

Reklama

Pierwszoklasista czy gimnazjalista – każde dziecko powinno jeść pięć razy dziennie, zjaw tym jeden z posiłków z porcją kwasów omega-3. Czym więc karmić ucznia?

Reklama

Dwa razy w tygodniu podawaj mu ok. 100 g tłustych ryb morskich (makrela, łosoś, halibut, dorsz, tuńczyk, sardynki). Na obiad znakomity jest grillowany filet, a na kolację rybna sałatka lub pasta.
Kanapki, które pociecha zjada na pierwsze i drugie śniadanie, zawsze smaruj wzbogacaną w te kwasy margaryną (dzieciom w wieku szkolnym poleca się Ramę).
Dla kilkulatka możesz przygotować podwieczorek z dodatkiem orzechów włoskich (najsmaczniejsze są, gdy wymieszasz je z jogurtem lub sałatką z owoców).
Do smażenia oraz sosów, którymi polewasz surówki, zawsze używaj oleju rzepakowego lub oliwy. Jedynie te tłuszcze mają najwięcej cennych kwasów omega-3.

Reklama
Reklama
Reklama