Reklama

Fani krytykują Pink - poszło o synka

Pink znana jest z tego, że często zamieszcza w sieci zdjęcia córki i syna - 6-letniej Willow i niespełna rocznego Jamesona. I jak to zwykle bywa w przypadku rodziców chętnie chwalących się dziećmi, naraża się w ten sposób na krytykę czujnych internautów, którzy dopatrzą się rodzicielskich zaniedbań nawet tam, gdzie ich nie ma. Ostatnio Pink zarzucano brak wyobraźni i rozsądku na podstawie zdjęcia, na którym razem z dziećmi gotowała w kuchni. Mała Willow wyglądała rzekomo, jakby za chwilę miała spaść z kuchennego blatu, a niemowlak - jakby za moment miał zostać poparzony gorącym olejem z patelni. Mało kto zauważył zaś, jak świetnie Pink radzi sobie z kilkoma zadaniami naraz i jak zadowolone są jej dzieci, mogąc spędzać z nią czas.

Reklama

Teraz na podobne zarzuty naraził się mąż Pink, Carey Hart, który umieścił na Instagramie krótki filmik. Widać na nim 10-miesięcznego Jamesona jadącego na deskorolce, dodajmy - bardzo, bardzo powoli. Lawina komentarzy pod postem pokazuje, jak bardzo nieżyczliwi potrafią być inni rodzice. "Gdzie jest kask, ochraniacze na kolana i łokcie? Gdzie miękkie podłoże?" - pytają oburzeni. Bardziej absurdalne komentarze dotyczą imienia chłopca: "Naprawdę nazwałaś syna tak jak whiskey?" Życzymy Pink, aby pozostała równie niewzruszona jak mały Jameson, tylko popatrzcie:

Reklama
Reklama
Reklama