Child Aler: co to jest i jak działa?
Kilka godzin po zaginięciu trzyletniej dziewczynki i jej mamy został uruchomiony Child Alert. Co to jest i jak działa system Child Alert?
- Redakcja
Po uprowadzeniu 7 marca w Białymstoku 3-letniej Amelki wraz z jej mamą uruchomiono procedurę Child Alert. Co to jest i jak działa ten system? Rozwiewamy wszelkie wątpliwości.
Child Alert: co to jest?
Child Alert to system natychmiastowego rozpowszechniania wizerunku zaginionego dziecka za pośrednictwem dostępnych mediów. Child Alert to program, który pomaga szybko i skutecznie pomóc w poszukiwaniu zaginionych dzieci i młodzieży, dzięki konkretnej procedurze.
Child Alert pozwala na natychmiastowe upublicznienie określonego komunikatu na temat zaginięcia oraz informacji dotyczących poszukiwań za pośrednictwem dostępnych mediów, takich jak radio, telewizja, Internet, telefony komórkowe oraz nośniki reklamy zewnętrznej. Dzieje się tak dzięki ścisłej współpracy różnych instytucji, przede wszystkim Policji i mediów, które z racji błyskawicznej współpracy są w stanie niemal niezwłocznie rozpowszechnić wizerunek zaginionego dziecka masowemu gronu odbiorców.
Child Alert: jak działa?
Podstawowym założeniem Child Alertu jest jak najszybsze zawiadomienie o zaginięciu dziecka jak największej liczby osób, dzięki czemu są większe szanse na
odnalezienie dziecka. Standardowy Alert w przypadku zaginięcia dziecka trwa 12 godzin.
Child Alert funkcjonuje obecnie w 11 krajach europejskich (m. in. w Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i w Czechach) oraz na terenie Kanady, Meksyku i Stanów Zjednoczonych. Jak pokazują statystyki i doświadczenia z różnych krajów, w przypadkach zaginięć, w których program jest wykorzystywany, większość spraw udaje się pozytywnie rozwiązać. W niektórych państwach poszukiwania za pomocą Child Alertu prowadzone są nawet ze 100% skutecznością.
Child Alert: czy powinien być wykorzystywany w każdym przypadku?
Izabela Jezierska-Świergiel z Fundacji Itaka, która pomaga w poszukiwaniach zaginionych dzieci, w programie TVN24 "Tak Jest" powiedziała, że Child Alert nie powinien być często wykorzystywany, co uzasadniła ważnymi argumentami: "Po to, żeby miało jak największe dotarcie w momencie, kiedy się je uruchamia. (...) Decyzja o uruchomieniu musi być dobrze przemyślana, a na to potrzeba czasu." Izabela Jezierska-Świergiel z Fundacji Itaka zaznaczyła, że gdyby Child Alert był uruchamiany w każdym przypadku "ludzie by nie reagowali".
W poszukiwanie dziewczynki zaangażowane są wszystkie służby. "Na pewno służby zostały postawione na równe nogi. W tej chwili każda minuta jest cenna. Nie wszystkie informacje, o których wie policja, będą przekazywane. Będą przekazywane tylko te informacje, które są istotne." - powiedział TVN24 rzecznik ABW, Maciej Karczyński.
W przypadku Amelki i jej mamy Child Alert pomógł w odnalezieniu dziewczynki. 8 marca porwana Amelia i jej matka zostały odnalezione całe i zdrowe, sprawców porwania zatrzymano.