Reklama

Podrażniona skóra

Skóra niemowlaka jest dwukrotnie cieńsza niż dorosłego człowieka. Jest przez to o wiele delikatniejsza i bardziej wrażliwa. Gdy maleństwo przychodzi na świat ma w pełni wykształcony naskórek, natomiast skóra właściwa oraz tkanka podskórna wciąż jeszcze się rozwijają. W pełni dojrzałe stają się dopiero ok. 2.- 3. roku życia! Oznacza to, że w okresie niemowlęcym musimy dbać o skórę maluszka o wiele staranniej niż o naszą własną. Trzeba też pamiętać, że to właśnie ona chroni jego organizm oraz jest jednym z najważniejszych narządów zmysłów. Malcowi najłatwiej poznawać świat przez dotyk, który nie tylko ma kojące działania, ale także stymuluje jego rozwój.

Reklama

Czysty, drożny nosek

Malec nie jest w stanie sam pozbyć się wydzieliny z noska. Do oczyszczania przydatna może okazać się sól fizjologiczna. Po wprowadzeniu jej roztworu do noska, układamy dziecko w takiej pozycji (np. na boczku), aby zawartość mogła swobodnie wypłynąć. Kiedy osuszamy nosek malucha warto pamiętać, by używać jak najdelikatniejszych chusteczek - przy wycierania kataru świetnie sprawdzają się wilgotne chusteczki dla niemowląt. Gdy skóra pod noskiem jest zaczerwieniona, doskonałym lekarstwem może okazać się maść majerankowa - która nie tylko łagodzi podrażnienia, ale także wywołuje u malca kichanie, co sprawia, że drogi oddechowe naturalnie oczyszczają się.

Jeśli maluch ma skłonność do alergii, starannie wybieraj kosmetyki. Najlepiej zawierające jak najmniej sztucznych dodatków: bezzapachowe, bez barwników, z minimalną ilością konserwantów.

Wysuszone usta

Spierzchnięte usteczka to problem, który pojawia się zarówno wtedy, gdy na dworze świeci słoneczko, jak i gdy panuje mróz. Często dolegliwość ta występuje także przy katarku. Wargi stają się wtedy spierzchnięte, niekiedy pękają i pojawia się uczucie pieczenia. Aby przynieść malcowi ulgę, warto smarować usteczka specjalnymi pomadkami, wazelinami lub kremikami, najlepiej z dodatkowym filtrem, chroniącym przed promieniami UV. To bardzo ważne, aby oprócz nawilżania kosmetyk spełniał także funkcję ochronną.

Zadbane oczka

Oczka maleństwa to niezwykle delikatny narząd, o który trzeba dbać z odpowiednią starannością. Wystarczy drobne zaprószenie, aby doprowadzić do podrażnienia. Do codziennej pielęgnacji oczu niemowlęcia wystarczy zwykła, przegotowana woda lub ampułki z roztworem soli fizjologicznej (które można kupić w każdej aptece). Ważne jest, aby każde oczko przemywać oddzielnym, sterylnym gazikiem - od strony zewnętrznej w kierunku wewnętrznego kącika.

Reklama

Czerwone policzki

Zaczerwienione policzki, niekiedy lekko wysuszone, mogą świadczyć np. o zbyt suchym powietrzu w pomieszczeniu, w którym przebywa malec. Po kąpieli warto posmarować policzki niewielką ilością oliwki nawilżającej lub kremem do twarzy. Koniecznie należy zadbać o posmarowanie buźki, gdy wychodzimy na spacer. I zimą, i latem należy używać kremów dla dzieci, które chronią przed promieniami UV. Kiedy zaczerwienienie policzków nie ustępuje po dłuższym czasie od spaceru, warto by buźkę obejrzał pediatra. Stale zbyt czerwona i wysuszona mogą być oznaką uczulenia. Lekarz może polecić intensywniejsze nawilżanie np. kąpiele w specjalnych emulsjach leczniczych, na bazie ciekłej parafiny lub smarowanie maścią cholesterolową, wzbogaconą witaminami.

Do pielęgnacji maluchów, których skóra ma skłonność do przesuszania się lub podrażnień, warto używać kosmetyków aptecznych. Ponieważ mają one nie tylko działanie oczyszczające i nawilżające, ale również lecznicze.

Reklama
Reklama
Reklama