Ten składnik to jeden z najstarszych (i najskuteczniejszych) sposobów na trądzik
Oczar wirginijski (prawda, że ładna nazwa?) to żadna nowość – ekstrakt z tego krzewu jest stosowany w kosmetykach właściwie od zawsze. Trudno jednak odmówić mu skuteczności, zwłaszcza w pielęgnacji cery trądzikowej. Jeśli jeszcze o nim nie słyszałaś, pora żebyście poznali się bliżej.
Oczar wirginijski – co to za składnik?
To roślinny ekstrakt pozyskiwany z drzewa lub krzewu o tej samej nazwie (dla amatorów łaciny: Hamamelis virginiana). Pochodzi z Ameryki Północnej albo z Azji i – jak już wspomniałyśmy – zdecydowanie nie jest nowym graczem w pielęgnacji skóry problemowej. Wręcz przeciwnie. Jego właściwości są doceniane od wieków, a wyciąg z oczaru był stosowany na skórę nie tylko z powodu zmian trądzikowych. Oczar wirginijski jest silnym antyoksydantem, ma działanie przeciwzapalne i reguluje wydzielanie sebum. A mówiąc ściślej usuwa jego nadmiar, odblokowując pory i zmniejszając skłonność do wyprysków.
Co jeszcze potrafi?
Oczar wirginijski zawiera także garbniki, które mają właściwości ściągające i skutecznie zwężają pory – dzięki temu zostają one ponownie zapchane nagromadzoną na powierzchni skóry tłustą treścią. Nic dziwnego, że oczar to stały bywalec składów w kosmetykach dedykowanych skórze łojotokowej i trądzikowej. Na tym jednak jego praca się nie kończy. Liczne badania dowodzą, że ten roślinny wyciąg ma także silne właściwości przeciwzapalne i antybakteryjne, dzięki czemu dodatkowo łagodzi zmiany trądzikowe i związane z nimi dokuczliwości (zaczerwienienie, nacieki ropne). Oczar wirginijski daje widoczne efekty w walce z trądzikiem torbielowatym, ale także w walce z zaskórnikami i pojedynczymi wypryskami, które pojawiają się gdy skóra produkuje zbyt dużo łoju.
Oczar wirginijski – czy może podrażniać skórę?
Choć ten składnik niewątpliwie ma supermoce, jak każda substancja aktywna, wymaga umiejętnego stosowania. Może bowiem wysuszać i podrażniać niektóre skóry. Dzieje się tak, ponieważ oczar wirginijski ma lekko kwaśne pH, co potencjalnie może podrażniać wrażliwsze skóry. Jeśli twoja cera reaguje rumieniem lub pieczeniem, niestety nie jest dla ciebie. Zanim zaczniesz więc każdego dnia serwować swojej cerze oczarową ucztę, najpierw sprawdź, czy przypadkiem jej to nie zaszkodzi.
Jak stosować oczar wirginijski?
Nie nakładaj kosmetyku od razu na całą twarz – zamiast tego zrób próbę uczuleniową w jednym miejscu (najlepiej gdzieś z boku). Możesz też zacząć od nałożenia preparatu tylko w problematycznych obszarach. Jeśli twoja skóra reaguje przesuszeniem, wybierz kosmetyk bez alkoholu w składzie. W duecie z oczarem wirginijskim może on uszkodzić warstwę lipidową, co prowadzi do dalszej utraty wody.