Reklama

Czy krem do twarzy może działać jak botoks?

Botoks to jeden z najskuteczniejszych sposobów na wygładzenie zmarszczek, ale nie każda z nas jest na niego gotowa. Część z nas obawia się nienaturalnego wyglądu, innych przeraża myśl o strzykawce. I tu z pomocą przychodzą neurokosmetyki, które skutecznie naśladują działanie toksyny botulinowej – bez konieczności stosowania strzykawek. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą innowacyjnych składników aktywnych, na których opierają się formuły kosmetyków „botoks like”.

Reklama

Nie myślcie jednak, że chodzi o toksynę botulinową w kremie. Neurokosmetyki nie mają nic wspólnego z klasycznym botoksem, za wyjątkiem jednej rzeczy: sposobu wygładzania zmarszczek.

Kremy, które działają jak botoks: co mają w składzie?

Spilantol

Stosowanych powierzchniowo substancji o działaniu zbliżonym do toksyny botulinowej jest coraz więcej. Jedną z najpopularniejszych jest spilantol, znany też jako „roślinny botoks”. To amid kwasu tłuszczowego pozyskiwany z rośliny znieczulecznika. Nazwa nie jest tu przypadkowa, bo w latach 70. Jeżówka była stosowana jako środek łagodzący ból.

Spilantol – podobnie jak botoks - hamuje skurcze mięśni i rozluźnia ich napięcie, wygładzając zmarszczki na czole, wokół ust i w okolicach oczu.

Oprócz tego, spilantol ma działanie antyseptyczne i przeciwzapalne oraz dość dużą zdolność penetracji skóry, dzięki czemu działa nie tylko na powierzchni.

Argirelina

To kolejny składnik skutecznie naśladujący botoks. Acetyl heksapeptyd -3 (lub -8), znany też zastrzeżona substancja o nazwie Argirelina®. To peptyd, który w dużym uproszczeniu jest skróconym łańcuchem toksyny botulinowej.

Tak jak botulina, ma właściwości rozluźniające mięśnie oraz zapobiega ich kurczeniu się, dzięki temu skutecznie zmniejsza widoczność zmarszczek mimicznych. Dodatkowo, heksapeptyd acetylowy stymuluje produkcję kolagenu i pomaga równomiernie rozłożyć poziom nawilżenia w skórze, co dodatkowo wpływa na młodszy wygląd.

Peptydy biomimetyczne

Jakie jeszcze składniki pomogą wygładzić zmarszczki? Z pewnością warto wziąć pod lupę preparaty na bazie peptydów biomimetycznych (np. matrixyl, XEP-018™). Co prawda nie rozluźniają mięśni tak jak toksyna botulinowa, ale za to skutecznie naśladują organiczne peptydy, zmuszając skórę do produkcji kolagenu.

Reklama

DMAE

Dimetyloaminoetanol (w skrócie: DMAE) to składnik, który podobnie jak peptydy działa na mięśnie relaksująco, a oprócz tego poprawia napięcie skóry, dając delikatny efekt liftingu. Nic dziwnego, że jest częstym składnikiem kosmetyków do cery dojrzałej.

Reklama
Reklama
Reklama