Reklama

Jak używać perfum?

Zastanawiałaś się kiedyś dlaczego perfumami spryskujemy nadgarstki i szyję? To nie przypadkowe miejsca. Zarówno przy dłoniach, jak i szyi, występuje sporo naczyń krwionośnych, które położone są stosunkowo płytko pod skórą. Pulsująca krew sprawia, że miejsca te wydzielają ciepło, które pozwala zapachowi połączyć się ze skórą i stopniowo uwalniać z niej aromat. Gdzie jeszcze warto więc aplikować perfumy? Na skronie, kark, dekolt, a także w zgięcia łokci i kolan. Przesada oczywiście nie jest wskazana - jeśli nasze perfumy są dobrej jakości, wystarczą dosłownie 2-3 miejsca. Kolejny aspekt, to typ skóry, na który aplikowane są perfumy - tłuszcze doskonale absorbują aromaty, dlatego osoby ze skórą suchą, która produkuje mało sebum, powinny przed nałożeniem zapachu dokładnie nawilżyć ciało balsamem, albo kremem, który zawiera emolienty.

Reklama

Co ważne, perfum nie rozcieramy! Mimo, iż to bardzo popularny proceder, sprawia że zapach staje się płaski, ulega deformulacji i zaburzeniu uwalniania się poszczególnych nut. Należy cierpliwie poczekać, aż płyn samodzielnie podeschnie.

Jak używać perfum żeby długo pachniały?

Istnieją dodatkowe sposoby na przedłużenie trwałości zapachu, ale zanim je poznasz, pamiętaj że kiedy Ty już nie wyczuwasz na sobie perfum, nie oznacza to, że nie czują go inni. Dzieje się tak dlatego, że nasze nosy bardzo szybko przyzwyczajają się do danej woni. Przejdźmy jednak do rzeczy. Aby zapach był trwalszy, można nałożyć go warstwowo - to znaczy na balsam, albo olejek o takim samym aromacie. Warto również delikatnie spryskać odzież i włosy (włosy świetnie pochłaniają i oddają zapachy, również te nieprzyjemne - o czym większość z nas na pewno miała okazję się przekonać będąc w zadymionym pomieszczeniu) - w tym celu, aby nie zniszczyć tkaniny, należy rozpylić mgiełkę zapachu w powietrzu i przez nią przejść.

Zobacz też: Ulubione perfumy Audrey Hepburn. Miała słabość do intrygujących i zmysłowych zapachów. Niektóre wciąż możesz kupić

Jak używać perfum bez atomizera?

Perfumy „lane”, czyli bez atomizera, albo próbki perfum są niestety narażone na szybsze psucie się i utratę aromatów. Dzieje się to nie tylko dlatego, że przy każdym użyciu do flakonu dostaje się tlen, ale przede wszystkim przez bezpośredni kontakt opakowania ze skórą, na której znajdują się bakterie i drobnoustroje. Jak używać takich perfum? Cóż, rekomendujemy dwie opcje: dokupienie w drogerii atomizera, albo metodę wylewania kilku kropel płynu na dłonie, a następnie zaaplikowanie ich na wybrane miejsca na ciele. Jeśli jesteśmy w posiadaniu próbek, warto zużyć je od razu po otwarciu. Kolekcjonowanie ponapoczynanych testerów zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem, jeśli zależy nam na trwałości i jakości zapachu.

Reklama

Jak używać perfum: odpowiednie przechowywanie

Wbrew pozorom perfumy również mają swoją datę przydatności, która przy nieodpowiednim przechowywaniu może znacznie się skrócić. Jak to możliwe? To najczęściej wina utleniania się zapachu. Dzieje się to szybciej, kiedy flakony trzymamy w miejscu nasłonecznionym, ciepłym i wilgotnym (jak większość łazienek...), a także jeśli korzystamy z kilku zapachów na raz (ciecz ma dłuższy kontakt z powietrzem, które zbiera się we flakonie). Najbezpieczniej jest wybierać zapachy w ciemnych buteleczkach i trzymać je w ciemnym i chłodnym miejscu.

Reklama
Reklama
Reklama