Jak często farbować włosy, żeby ich nie zniszczyć?
Farbowanie włosów to zabieg wpisany do kalendarza większości kobiet. Spektakularny efekt po wyjściu z salonu fryzjerskiego, niestety z czasem jest coraz mniej widoczny i chciałoby się wracać tam najlepiej raz w tygodniu. Czy taka praktyka byłaby szkodliwa dla włosów? Odpowiedź brzmi - tak. Podpowiadamy, ile czasu potrzebują włosy aby zregenerować się po koloryzacji i jak utrzymać jej efekt na dłużej.
Czy farbowanie niszczy włosy?
To, w jakim stopniu farbowanie zniszczy włosy, zależy to od wielu czynników. Przemysł kosmetyczny z roku na rok stara się wyeliminować szkodliwe składniki z farb i kremów koloryzujących, więc jedno jest pewne - jest znacznie mniej niszczące niż jeszcze kilkanaście lat temu. Produkty do koloryzacji półtrwałej, mają mniejsze stężenie składników koloryzujących, wiec siłą rzeczy są delikatniejsze dla włosów. Również to, na jaki kolor malujesz kosmyki ma znaczenie - przyciemnianie nie będzie miało tak destrukcyjnego wpływu na włosy jak rozjaśnianie, które wymaga użycia utleniacza, który jest silnym środkiem chemicznym. Włosy po wielokrotnym farbowaniu na pewno tracą nawilżenie, stają się łamliwe, dlatego że aby koloryzacja była trwała, pigment musi dostać się wgłąb struktury kosmyka.
Jak bezpiecznie farbować włosy?
Przy farbowaniu włosów, ważna jest ochrona skóry głowy, która najbardziej cierpi pod wpływem silnych składników kosmetyku. Używanie środków chemicznych zawartych w farbach osłabia barierę hydrolipidową skory głowy, zmienia jej pH co, szczególnie w przypadku osób ze skórą wrażliwą i z łupieżem, może prowadzić do podrażnienia i przesuszenia. Na rynku są dostępne specjalne preparaty trychologiczne, tzw. blokery skóry głowy. Ich działanie polega na obkurczaniu skóry przed koloryzacją tak, aby była mniej podatna na wnikanie szkodliwych substancji wgłąb naskórka. Jeśli więc farbowanie włosów wiąże się u Ciebie ze swędzeniem i szczypaniem głowy - to produkt dla Ciebie. Kolejnym sposobem na podratowanie włosów podczas zabiegów jest system Olaplex, którego używa się podczas koloryzacji lub rozjaśniania kosmyków. Olaplex wnika w strukturę włosa i odbudowuje mostki dwusiarczkowe, odpowiedzialne za mocne i sprężyste włosy. To bardzo popularna metoda, którą znajdziesz każdym profesjonalnym salonie fryzjerskim.
Jak często farbować włosy?
To zależy. Po pierwsze, od rodzaju Twoich włosów, a także typu koloryzacji. Kosmyki rosną średnio 1 cm na miesiąc, więc jeśli postanowiłaś z blondynki zostać brunetką, lub na odwrót, odrosty będą bardziej się odznaczały i wymagały częstszego poprawiania. Jeśli zdecydowałaś się na ombre,sombre, refleksy lub balejaż - to fryzury, które wybaczą nawet wielotygodniową nieobecność na fotelu fryzjerskim. Przyjmuje się, że bezpieczne jest farbowanie włosów w odstępach 3-8 tygodniowych, a zalecane minimum 4 tygodniowe. To zależy też od kondycji Twoich włosów - grube, dobrze odżywione kosmyki szybciej się zregenerują i nie osłabią się podczas kolejnego farbowania, jak te cienkie i przesuszone.
Włosy jak z salonu na dłużej
Są sposoby na to, jak uniknąć częstych koloryzacji. Przede wszystkim - używaj głęboko nawilżających kosmetyków, np masek z dodatkiem keratyny i serum z proteinami jedwabiu. Nawilżanie włosów, to podstawa ich pielęgnacji. Podkręć intensywność koloru, używając specjalnie do tego zaprojektowanych produktów. Głębię brązu podkreślisz na przykład myjąc włosy regularnie szamponem z wyciągiem z orzechów włoskich, czy dodatkiem naturalnej henny. Blondy będą wdzięczne za szampony i odżywki z fioletowym pigmentem, które ochłodzą odcień i usuną z niego żółte tony. Kolejny sposób, to specjalne maski-tonery (do kupienia w drogeriach), które działają jak delikatna szamponetka - wyraźnie odświeżają kolor włosów, zazwyczaj na 8 myć. Jak zatuszować odrosty na szybko (dosłownie)? Odpowiedź to spray do odrostów - wystarczy zaaplikować produkt na odrosty i gotowe. Znika po pierwszym myciu włosów, ale uwaga - brudzi ręce, więc jeśli zastosowałaś ten trik przed wielkim wyjściem, pamiętaj aby nie dotykać fryzury.