7 sposobów na to, żeby rzadziej chodzić do fryzjera
Napięty grafik w pracy, brak terminów u ulubionego fryzjera czy marzenie o długich włosach – przyczyny, dla których chcemy ograniczyć ilość wizyt w salonie fryzjerskim mogą być różne. Poznaj zasady, dzięki którym twoja fryzura dłużej zachowa swój kształt, a włosy formę!
- Patrycja Fijałkowska
Jak często chodzić do fryzjera?
Niektóre z nas chciałaby wreszcie zapuścić włosy, ale rozdwojone i łamiące się końcówki, skutecznie krzyżują te plany. Inne są fankami krótkich fryzur, które bardzo szybko tracą pierwotny kształt. Co zrobić, aby wydłużyć czas między wizytami u fryzjera – bez straty dla naszego wyglądu, a co za tym idzie samopoczucia? Sekretem jest odpowiednia pielęgnacja włosów, a konkretnie przestrzeganie kilku najważniejszych zasad. Zebrałyśmy je w naszej galerii.
1 z 5
Po każdym farbowaniu lub mocnej stylizacji zrób włosom dodatkową regenerację
Za każdym razem, gdy poddajesz swoje włosy wyniszczającemu zabiegowi, na przykład farbowaniu czy termostylizacji, powinnaś natychmiast im to wynagrodzić. Dogłębne nawilżenie czy regeneracja pomoże uzupełnić utraconą wilgoć oraz odbudować ubytki w strukturze. Jeśli ją pominiesz, efekt zabiegu szybko zniknie, pozostawiając po sobie ślad w postaci zniszczonych końcówek. Salony fryzjerskie mają w swojej ofercie mnóstwo metod profesjonalnej pielęgnacji włosów, między innymi: botoks na włosy czy Olaplex. Odbudowę możesz zrobić także w domu przy pomocy specjalnych ampułek czy masek.
2 z 5
Znajdź produkt, który najlepiej działa na twoje włosy
Bez codziennej pielęgnacji niemożliwe jest utrzymanie pięknej fryzury. Najlepszym sposobem na opracowanie rytuału jest zastosowanie metody prób i błędów. Niestety musisz przetestować przynajmniej kilka szamponów i odżywek zanim odkryjesz to, co najlepiej służy twoim włosom. Oczywiście warto w tej kwestii zapytać o poradę swojego fryzjera, który określi stopień porowatości i strukturę twoich włosów. Z naszego doświadczenia wynika, że warto stawiać na jak najbardziej naturalną pielęgnację, to znaczy bez parabenów i silikonów, które obciążają i wysuszają nie tylko włosy, ale także skórę głowy.
3 z 5
Kiedy tylko to możliwe, unikaj stylizacji termicznej
Zamiast prostować czy kręcić włosy, zdecydowanie wygodniej i zdrowiej jest doprowadzić je do stanu, w którym będą wyglądały dobrze same z siebie. Codzienna stylizacja pod wpływem ciepła wpędza nas w błędne koło, czego skutkiem jest zawsze zniszczona struktura włosów. Na rynku fryzjerskim jest tyle zabiegów regenerujących i wygładzających, że z pewnością znajdziesz coś dla siebie. Olaplex, keratynowe prostowanie włosów, botoks na włosy, sauna parowa – to tylko kilka popularniejszych sposobów na długotrwałe odżywienie włosów. Pomyśl też, ile czasu zaoszczędzisz rano!
4 z 5
Obniż temperaturę i zabezpiecz włosy
Czasami stylizacja termiczna jest po prostu konieczna. Suszenie przed wyjściem do pracy czy wykonanie fryzury na wesele zmuszają nas wykorzystania ciepła. Jedyne, co wtedy nam pozostaje, to ustawienie urządzenia na jak najniższą temperaturę oraz stosowanie produktów zapewniających ochronę. Nigdy nie suszmy włosów najgorętszym strumieniem, a gdy używamy lokówki czy prostownicy nie przekraczajmy temperatury 150℃. Najlepiej jeśli zatrzymamy się na bezpiecznej granicy 135℃. Nigdy też nie stylizujmy nieumytych włosów. Nieświeże włosy pod wpływem temperatury po prostu się spalają.
5 z 5
Posłuchaj porad fryzjera
Czas między wizytami, jaki zaleca nam fryzjer, nie jest przypadkowy. Na podstawie unikalnej struktury, porowatości, koloru i stylu cięcia specjalista jest w stanie trafnie i precyzyjnie określić, kiedy potrzebna będzie kolejne cięcie. Pamiętajmy, że okresu pomiędzy kolejnymi wizytami nie można wydłużać do granic, bo nasze włosy potrzebują regularnego podcinania. Najlepiej, jeśli będziesz umawiać sobie wizyty z wyprzedzeniem, zamiast czekać do ostatniego momentu.