4 mity o trądziku, w które wierzy lub wierzyła większość z nas
Jeśli przestaniesz skupiać się na rzeczach, które wcale nie mają wpływu na wypryski, będziesz miała więcej czasu na naprawdę skuteczną pielęgnację. Sprawdź, jakie mity o trądziku mogą najbardziej utrudniać twoją walkę z nim.
- Redakcja
Fakty i mity o trądziku
Błędne przekonania o trądziku mają nie tylko osoby o idealnej cerze, które nigdy nie zmagały się wypryskami – ale także te, które żyją z nim od lat. Niestety niektóre z tych mitów mogą “narobić” naszej skórze jeszcze więcej problemów. Jeśli jesteś jedną z posiadaczek tłustej i trądzikowej cery, zajrzyj do naszej galerii i sprawdź, czy przypadkiem nie tracisz czasu i nerwów na rozmyślanie o oczywistych dla dermatologów rzeczach.
1 z 2
Możemy „zwężyć” swoje pory
Nie można samodzielnie zmienić wielkości porów. Można natomiast zminimalizować ich widoczność. Niektóre produkty powodują ich przejściowe rozszerzanie się oraz zapychanie. Właściwa pielęgnacja sprawia, że pory po prostu powracają do swojej normalnej wielkości, są “czyste” i dzięki temu nie rzucają się w oczy. Świetnie w tym celu sprawdzają się na przykład maseczki oparte na glinkach. Pamiętajmy też, że procesy starzenia się skóry odbierają jej elastyczność, przez co pory mogą naturalnie się rozszerzać. W tym wypadku zapobieganie polega na ujędrnianiu skóry za pomocą zabiegów takich jak mezoterapia oraz stosowaniu odmładzających kosmetyków.
2 z 2
Częste mycie twarzy zapobiega wypryskom
Jako jeden z najczęściej popełnianych błędów w przypadku trądziku dermatolodzy i kosmetolodzy wymieniają przesuszanie skóry w wyniku zbyt częstego mycia. Chociaż to prawda, że sebum powoduje powstawanie zmian, jego niemal kompulsywne zmywanie wcale nie jest dobrym rozwiązaniem. Róbmy to maksymalnie dwa razy dziennie i nie używajmy kosmetyków ściągających skórę. W ciągu dnia miej ze sobą bibułki matujące. W innym wypadku nasza skóra “poczuje się” zaatakowana i odpowie reakcją obronną, czyli jeszcze intensywniejszym przetłuszczaniem się.